Luftwaffe poinformowała 20 marca, że jej dwunastu operatorów Heronów zakończyło szkolenie w izraelskiej bazie lotniczej Tel Nof opodal Tel Awiwu. W tej grupie znalazło się sześciu pilotów dronów i tyle samo operatorów systemów elektronicznych.
Szkolenie trwało osiem tygodni i zakończyło się wręczeniem dyplomów potwierdzających kwalifikacje. Kursy obsługi i pilotażu odbywać się będą dwa razy w roku; następne zaplanowano na październik, a kolejne terminy szkoleń wyznaczono na lata 2021–2022. Berlin korzysta z doświadczeń i wiedzy izraelskich żołnierzy, a także odpowiedniej struktury przestrzeni powietrznej, która pozwala na optymalne szlifowanie umiejętności.
Niemieckie lotnictwo wojskowe potrzebuje osiemdziesięciu pięciu zespołów składających się z dwóch żołnierzy: pilota drona i operatora systemów elektronicznych. W przyszłości przez dziewięć lat obsługiwać będą pięć Heronów TP w miejscach stacjonowania niemieckiego wojska, w tym w Mali i Pakistanie. Pierwszy Heron TP będzie dostępny do służby liniowej pod koniec 2019 roku. Mimo że przystosowano je do przenoszenia uzbrojenia, nadal brak jest decyzji politycznej, która pozwoliłaby je uzbroić.
Herony TP zastąpią w służbie wcześniejszą generację bezzałogowców, Herony 1, które służyły do rozpoznania i zwiadu w Afganistanie i Mali. Będą służyć Bundeswehrze w tak zwanym okresie przejściowym do 2027 roku, gdy w służbie ma pojawić się europejski system bezzałogowy.
Zobacz też: Singapurskie Herony osiągnęły gotowość operacyjną
(janes.com, defense-aerospace.com)