Samolot szkolno-treningowy Tu-134A-4 (NATO: Crusty-B) numer RF-12037, zwany Czernaja żemczużyna (czarna perła), wykonał przedwczoraj oblot poremontowy, kończący prace, które prowadzili mechanicy 407. Mińskich Zakładów Lotnictwa Cywilnego. Maszyna służy w rosyjskiej marynarce wojennej do szkolenia pilotów i nawigatorów.

Tu-134A-4 (Tu-134UBŁ) to opracowana w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku modyfikacja pasażerskiego Tu-134B przeznaczona do szkolenia pilotów i nawigatorów samolotów bombowych i strategicznych nosicieli pocisków manewrujących: Tu-22M3, Tu-95MS i Tu-160M. Maszynę tę można wykorzystywać także do podtrzymywania nawyków załóg, co pozwala oszczędzać resurs cennych samolotów bojowych.

Płatowiec jest nieznacznie przebudowany – standardowy nos zastąpiono wydłużonym, kryjącym radiolokator (co zwiększyło długość samolotu o blisko pięć metrów). Oprócz tego zainstalowano oczywiście awionikę podobną jak w samolotach bojowych, z celownikiem bombowym włącznie. Kabina pasażerska może pomieścić dwunastu kursantów. W charkowskich zakładach lotniczych wyprodukowano dziewięćdziesiąt egzemplarzy (w tym także wersji UBK i UBKM).

Według raportu World Air Forces 2019 w składzie Wojenno-morskogo fłota służy sześć Tu-134. RF-12037 jest wszakże jedynym w tym gronie latającym przedstawicielem wersji UBŁ. W służbie są także dwadzieścia cztery samoloty patrolowe Tu-142, i to właśnie ich załogom będzie służyła Czernaja żemczużyna.

Zobacz też: Amerykański OC-135B wrócił na rosyjskie niebo

(tvzvezda.ru)

sky.n.planes