Para amerykańskich bombowców strategicznych B-52H Stratofortress wykonała w środę 20 marca przelot nad Bałtykiem, w pobliżu granic rosyjskiej przestrzeni powietrznej. Tym razem – w przeciwieństwie do podobnej sytuacji z 16 marca – Rosjanie poderwali myśliwce do lotu na przechwycenie.
Według strony rosyjskiej kiedy para Su-27 zbliżyła się do amerykańskich bombowców, te szybko zmieniły kurs i skierowały się z powrotem w stronę Wysp Brytyjskich. Myśliwce zaś wróciły do bazy, gdy tylko Amerykanie oddalili się od granic Rosji.
Rosyjskie ministerstwo obrony następnego dnia opublikowało nagranie z przechwycenia:
Wersji tej zaprzecza amerykańskie dowództwo sił powietrznych na Europę i Afrykę (USAFE-AFAFRICA). Jego rzeczniczka, Master Sergeant Renae Pittman, w oświadczeniu dla dziennikarzy rosyjskiej agencji TASS podkreśliła, że Stratofortressy cały czas miały włączone transpondery, pozostawały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i wykonały cały lot zgodnie z planem, a żadna zmiana kursu nie miała związku z obecnością rosyjskich myśliwców nie.
Obecnie w brytyjskiej bazie RAF Fairford stacjonuje sześć B-52H. Przybyły one 14 i 15 marca z Barksdale Air Force Base w Luizjanie między innymi w celu odbycia ćwiczeń z wysuniętymi nawigatorami naprowadzania w Polsce i na Litwie.
Nie ujawniono, jak długo Stratofortressy pozostaną w Europie. Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że ich obecność na Starym Kontynencie przyczynia się do wzrostu napięcia międzynarodowego.
Bombowce B-52 Stratofortress Sił Powietrznych USA dokonały przelotu z bazy RAF-u w Fairford (Wielka Brytania) do Litwy i Polski, żeby przeprowadzić ćwiczenia w zakresie interoperacyjności z NATO-wskim jednostkami wzmocnionej Wysuniętej Obecności https://t.co/ZBBvSDiAYZ pic.twitter.com/9L6CCbqzKa
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) 21 marca 2019
Zobacz też: USA przegrywają symulacje wojen z Rosją i Chinami
(tass.ru)