Po niemal czterdziestu latach służby samoloty uderzeniowe Tornado należące do Royal Air Force zakończyły loty bojowe. 5 lutego w bazie Marham odbyła się uroczystość powitania samolotów i załóg powracających z Bliskiego Wschodu, gdzie zwalczały islamistów w ramach operacji „Shader”.

– Przychodzi nam żegnać Tornada z ciężkim sercem, ale i olbrzymią dumą – mówił minister obrony Gavin Williamson. – To koniec epoki, w której przez cztery dekady strzegły bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii i jej sojuszników.

Tornada GR1 weszły do służby w 1979 roku. Zadebiutowały bojowo w czasie „Pustynnej Burzy” w 1991 roku, gdy sześćdziesiąt samolotów należących do Royal Air Force operowało z baz w Arabii Saudyjskiej i Bahrajnie. W latach dziewięćdziesiątych samoloty zmodernizowano do wersji GR4 – te wzięły udział między innymi w misjach w Kosowie, Afganistanie, Iraku, Libii i Syrii.

Ostatni lot bojowy w ramach operacji „Shader” odbył się 31 stycznia 2019 roku. Zrealizowały go startujące z bazy Akrotiri na Cyprze samoloty o numerach ZA601/066 i ZA542/035.

Oficjalne wycofanie Tornad z Royal Air Force odbędzie się wraz z końcem marca. Po tej dacie samoloty będą jeszcze tymczasowo wykorzystywane jedynie do zadań szkoleniowych. Ich zadania bojowe przejmą Typhoony FGR4 zmodernizowane w ramach projektu „Centurion”, a w dalszej perspektywie – również F-35B.

Zobacz też: Modernizacja niemieckich Tornad

(warfare.today, raf.mod.uk)

Cpl Tim Laurence / RAF / MOD News Licence