Brytyjski minister obrony Gavin Williamson zapowiedział, że po wyjściu z Unii Europejskiej jego kraj będzie chciał założyć nowe bazy wojskowe na Dalekim Wschodzie i na Karaibach. Według niego pozwoli to Wielkiej Brytanii osiągnąć ponownie status globalnego gracza.

– W tej chwili bardzo mocno myślę o tym, jak wiele naszych wojsk możemy wysłać do baz zamorskich, aby były tam siłami odstraszającymi, ale też aby umacniały brytyjską obecność na świecie – mówił Williamson. – Rozglądamy się za potencjalnymi lokalizacjami, nie tylko na Dalekim Wschodzie, ale również na Karaibach.

Minister odmówił podawania nazw konkretnych państw, w których mogłyby powstać brytyjskie bazy wojskowe. Zaznaczył jednak, iż po opuszczeniu Unii Europejskiej spodziewa się wielkiego przetasowania w brytyjskiej polityce zagranicznej i budowania ściślejszych relacji z Australią, Kanadą, Nową Zelandią, państwami karaibskimi i afrykańskimi. Minister sądzi, że te państwa będą upatrywały w Wielkiej Brytanii przywództwa militarnego, moralnego i globalnego.

Gavin Williamson powiedział, że jest optymistą odnośnie do przyszłości kraju po wyjściu z Unii Europejskiej. Według niego jest to dla Wielkiej Brytanii najważniejszy moment w historii od zakończenia drugiej wojny światowej.

– To nasz moment na to, żeby ponownie stać się prawdziwym globalnym graczem. Uważam, że siły zbrojne mają tu do odegrania bardzo ważną rolę – powiedział minister.

Wypowiedzi ministra spotkały się już z krytyką ze wszystkich stron sceny politycznej. Reprezentująca Torysów Anna Soubry oskarżyła ministra o przerost ambicji, a jego plany nazwala czczą gadaniną. Chris Leslie z Partii Pracy powiedział, że twierdzenia ministra o budowie baz na Dalekim Wschodzie zdradzają ignorancję w dziedzinie strategii wojskowej, co jest niepokojące u ministra obrony.

Layla Moran z Liberalnych Demokratów stwierdziła, że jeśli minister mówi, iż po wyjściu z Unii Wielka Brytania będzie prawdziwym globalnym graczem, to chyba nie czytał raportów własnego rządu, który przewiduje duże kłopoty ekonomiczne i wykluczenie z wielu struktur obronnych.

Zobacz też: Przed Morzem Azowskim: HMS Duncan kontra Su-24 i Su-35

(forces.net)

Corporal Daniel Wiepen / MoD / Crown copyright 2017