Katar przekazał rządowi Mali dwadzieścia cztery samochody opancerzone w układzie 4 × 4 Storm. Emirat chce w ten sposób wesprzeć wysiłki międzynarodowej koalicji współpracującej z rządem w Bamako i poprawić gotowość bojową powstałych niedawno sił antyterrorystycznych G5 Sahelu.

Decyzja Kataru może stanowić zaskoczenie, ponieważ był on wielokrotnie oskarżany o sponsorowanie grup paramilitarnych w Afryce Zachodniej. Od chwili wybuchu kryzysu dyplomatycznego w maju 2017 roku kraj ten próbuje budować relacje zagraniczne, omijając bojkot ze strony pozostałych państw Półwyspu Arabskiego. Angażując się w operację w Mali, Doha chce ukazać dobrą wolę i odciąć się od spekulacji dotyczących wspierania terrorystów w Sahelu.

Według francuskiego analityka Mehdiego Lazara emirat już wcześniej próbował zdobyć wpływy w Mali poprzez finansowanie operacji humanitarnych Czerwonego Półksiężyca. Teraz jednak zdecydował się na wsparcie materialne kierowanej przez Francję operacji antyterrorystycznej.

Przekazane przez emirat pojazdy zostały skonstruowane w katarskich zakładach Stark Motors na bazie Toyoty Land Cruiser 79. Wyposażone są w pancerz zapewniający ochronę na poziomie III według normy STANAG – chroniący przed ogniem broni kalibru 7,62 i 5,56 milimetra. Dach zwieńczony jest stanowiskiem umożliwiającym montaż karabinu maszynowego lub granatnika kalibru 40 milimetrów. Pojazdy te mogą przewozić maksymalnie do dziesięciu osób włączając kierowcę i dowódcę.

Katar nie jest jedynym krajem arabskim udzielającym aktywnego wsparcia rządowi w Bamako. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie przekazały wsparcie finansowe w wysokości 150 milionów dolarów.

Zobacz też: Ruszyła budowa pierwszej włoskiej korwety dla Kataru

(egyptindependent.com, cfr.org, reuters.com, armyrecognition.com)

Stark Motors