Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence ogłosił, że Waszyngton wesprze Australię i Papuę-Nową Gwineę w reaktywacji i rozbudowie bazy morskiej Lombrum. Canberra i Port Moresby toczyły rozmowy w tej sprawie od kilku miesięcy.
Pence podał informację o Lombrum podczas swojego wystąpienia na szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku, który odbył się w stolicy Papui-Nowej Gwinei, Port Moresby. Niestety nie podał bardziej szczegółowych informacji.
Australijskie media donosiły o rozmowach w sprawie bazy w Lombrum na wyspie Manus w archipelagu Wysp Admiralicji już we wrześniu tego roku. Canberra ogłosiła wówczas, że przeznaczy na rozbudowę i modernizację nabrzeży i portowej infrastruktury pięć milionów dolarów.
Premier Australii Scott Morrison stwierdził po spotkaniu z wiceprezydentem Pence’em, że Lombrum podniesie dwustronną współpracę na nowy poziom. Co ciekawe, inicjatywa reaktywacji bazy miała wyjść ze strony Port Moresby.
Zaangażowanie na Nowej Gwinei wpisuje się w nową, wymierzoną w Chiny strategię Stanów Zjednoczonych. Lombrum zapewnia bardzo dobrą kontrolę nad szlakiem na południowy Pacyfik, a także może zapewnić wsparcie Guamowi.
Zobacz też: Chiny oskarżają Australię
(smh.com.au)