Tajwan zamierza pozyskać bliżej niesprecyzowaną liczbę haubic M777A2, które zastąpią starsze uzbrojenie, w tym amerykańskie haubice M1 kalibru 240 milimetrów, pamiętające jeszcze drugą wojnę światową. Plan ma być częścią strategii ministerstwa obrony Tajwanu mającej na celu zorganizowanie realnej obrony państwa przed desantem z kontynentu.
Tajpej skłoniło się ku modernizacji artylerii po ćwiczeniach o kryptonimie „Han Kuang” w 2017 roku. Początkowo resort obrony rozważał pozyskanie haubic M777A2 i M109A6, ale po podjęciu decyzji o kupnie czołgów podstawowych M1A2 Abrams tymczasowo zrezygnował z M109A6. Oprócz lekkich haubic M777A2 siły zbrojne otrzymają bliżej nieokreśloną liczbę kierowanych pocisków artyleryjskich M982 Excalibur kalibru 155 milimetrów. Pociski wykorzystywane do prowadzenia ognia pośredniego mogą trafić w cele oddalone o czterdzieści kilometrów, co ma istotnie przyczynić się do zwiększenia potencjału obronnego Tajwanu.
Jednak haubica M777A2 kosztuje około 700 tysięcy dolarów. Do jej konstrukcji użyto stopów tytanu zamiast ciężkiej stali, co sprawia, że jest względnie lekka i może być transportowana w rejon użycia za pomocą śmigłowców, zaś jej montaż nie pochłania dużo czasu.
Obecnie nie sprecyzowano rozmiarów i wartości przyszłego kontraktu. Nie poinformowano również po tym, kiedy haubice miałyby pojawić się w magazynach, a potem rozpocząć służbę liniową.
Zobacz też: Tajwan rozbudowuje potencjał odstraszania
(armyrecognition.com)