„Projekt Manhattan” pozostaje najsłynniejszym programem zbrojeniowym w historii. W budowę pierwszej bomby atomowej w czasie drugiej wojny światowej zaangażowanych było dwóch Polaków, ale żaden nie przebił się do powszechnej świadomości społeczeństwa. Pierwszym i mimo wszystko bardziej znanym jest wywodzący się z lwowskiej szkoły matematyków Stanisław Ulam – jego rola w budowie bomby atomowej była poboczna, za to w dużym stopniu przyczynił się do sukcesu bomby wodorowej. Tym mniej znanym pozostaje pochodzący z Warszawy Józef Rotblat. Jest to tym bardziej zadziwiające, że potwierdzeniem jego międzynarodowego uznania było przyznanie mu w 1995 roku Pokojowej Nagrody Nobla. Książka Marka Górlikowskiego wypełnia lukę i przybliża sylwetkę zapomnianego polskiego noblisty.
Autor nie silił się na ekstrawaganckie rozwiązania i stworzył tradycyjną biografię, przedstawiając chronologicznie całe życie Józefa Rotblata. Rozpoczęło się ono jeszcze przed pierwszą wojną światową w żydowskiej dzielnicy Warszawy, na ulicy Nowolipki – stąd tytuł książki. Dalej poznajemy niełatwą młodość Rotblata, który musiał się zmagać nie tylko z biedą, ale często również z negatywnym nastawieniem odrodzonej II Rzeczpospolitej do Żydów. Z tego powodu zamiast zdobywać wykształcenie na uniwersytecie, uczęszczał do Wszechnicy Polskiej. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo właśnie we Wszechnicy poznał Ludwika Wertensteina – ucznia i asystenta Marii Skłodowskiej-Curie oraz współpracownika Ernesta Rutherforda i James Chadwicka, pionierów fizyki nuklearnej. Dzięki tym znajomościom Wertenstein załatwił Rotblatowi stypendium w Wielkiej Brytanii u boku Chadwicka, który w czasie wojny stał się szefem brytyjskiej misji w „Projekcie Manhattan”. Do tego czasu Brytyjczyk na tyle poznał się na zdolnościach Polaka, że włączył go w skład misji budującej bombę atomową.
Drugą połowę życia Rotbalt poświęcił na walkę z tym, co pomagał stworzyć. Stał się jednym z założycieli i wieloletnim przewodniczącym Konferencji Pugwash w Sprawie Nauki i Problemów Światowych – ruchu uczonych na rzecz rozbrojenia i pokoju, którego głównym celem było i jest pełne rozbrojenie atomowe. Jedni go krytykowali, sugerując działanie na korzyść Związku Radzieckiego, inni chwalili, powołując się na prawdziwie humanistyczną postawę, wskazując na miliony istnień straconych w czasie drugiej wojny światowej i przypominając, że byłyby one niewielkie w porównaniu z potencjalnym konfliktem atomowym. Jego aktywność doprowadziła między innymi do podpisania Układu o zakazie prób broni nuklearnej w atmosferze, w przestrzeni kosmicznej i pod wodą.
O tym wszystkim Autor pisze z dużą szczegółowością, odwołując się do licznych materiałów źródłowych, w tym archiwalnych. Z powodu tajnego charakteru „Projektu Manhattan” kilka kwestii z życiorysu Rotblata nie jest do końca jasnych – zwłaszcza kwestia odejścia z programu – i w takim wypadku Autor musiał oddać się spekulacjom. Zrobił to jednak skutecznie, przedstawiając różne możliwe opcje i nie narzucając Czytelnikowi swojego punktu widzenia. Podobne podejście zastosował również w przypadku innych epizodów, gdzie starał się przedstawić każdą sprawę z kilku punktów widzenia. Wyszło to całkiem sprawnie i pozwala wyrobić sobie własne zdanie.
Dużo miejsca poświęcono również opisaniu historii rodziny Rotbalta, która w czasie drugiej wojny światowej przebywała w Polsce. Ten wątek, w szczególności w odniesieniu do dalszych krewnych, wydaje się jednak zbyt rozbudowany.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, prawie jak powieść. Zagadnienia z dziedziny fizyki jądrowej objaśniono na tyle przystępnie, a przy tym ogólnie – bo nie jest to meritum książki – że nikomu nie powinny sprawić trudności. Wydaną przez Znak pozycję uzupełnia pięćdziesiąt zdjęć i kalendarium. Dla dociekliwych na końcu książki umieszczono przypisy.
„Noblista z Nowolipek” to praca zasługująca na zainteresowane Czytelników. Jedni za najciekawsze uznają przedstawienie sylwetki zapomnianego Polaka noblisty, inni docenią kolejną cegiełkę dołożoną do historii „Projektu Manhattan”, a dla jeszcze innych najciekawsze mogą być wątki o sytuacji społecznej Żydów w Polsce przed, w czasie i po zakończeniu drugiej wojny światowej. Żadna z tych grup nie będzie zawiedziona.