Wydawać by się mogło, że żołnierze, prócz gniewu przełożonych lub niefrasobliwości polityków, nie powinni bać się niczego. Tymczasem serwis Military Times przeprowadził ankietę, z której wnioskować można, czego najbardziej obawia się personel sił zbrojnych spod znaku Gwiaździstego Sztandaru. Wyniki badania odzwierciedlają też, jak zmienia się postawa amerykańskich wojsk na przestrzeni ostatnich miesięcy.

Anonimowy kwestionariusz wypełniło 829 żołnierzy wojsk lądowych, sił powietrznych, piechoty morskiej i marynarki wojennej. 46% ankietowanych – w porównaniu z zaledwie 5% w ubiegłym roku – uznało, że Stany Zjednoczone w ciągu dwunastu miesięcy mogą wziąć udział w nowym, dużym konflikcie zbrojnym. Jest to niejako odzwierciedleniem niedawnych słów głównodowodzącego US Marine Corps:

– Mam nadzieję, że się mylę, ale wojna nadchodzi – powiedział generał Robert Neller, odwiedzając amerykańskich marines podczas ćwiczeń w Norwegii w grudniu.

Pomimo tego, jak wiele mówi się ostatnio o wzrastającej potędze militarnej Chin w Azji, Państwo Środka postrzegane jest jako zagrożenie przez „tylko” 69% ankietowanych, co stanowi jednak wzrost z zaledwie 45% w analogicznej ankiecie z 2017 roku. Pierwsze miejsce wśród państw „osi zła” zajmuje wciąż Rosja, której działań obawia się 71% respondentów, w porównaniu z 53% w zeszłym roku.

Okazuje się jednak, że wielkie manewry wojsk Federacji Rosyjskiej czy Chin nie są w stanie zrównać się z innym zagrożeniem nowych czasów. Aż 89% żołnierzy stwierdziło bowiem, że obawiają się działań o charakterze terrorystycznym prowadzonych w cyberprzestrzeni. Od 48% do 57% z nich zauważa też niebezpieczeństwa ze strony różnie klasyfikowanych tradycyjnie działających organizacji terrorystycznych.

Dopiero kolejne miejsca na liście zagrożeń zajęły Korea Północna (46% badanych) i Iran (40%), daleko w tyle pozostawiając Afganistan (13%), Irak (11%) i… Meksyk (9%). Co warto zauważyć, z uwagi na rozprężenie w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną postrzegane przez personel sił zbrojnych niebezpieczeństwo z jej strony stopniało o jedną trzecią, z odnotowanych rok temu aż 72%.

W zestawieniu nie brak też ciekawostek. Zagrożenie rasizmem (35%) amerykańscy żołnierze oszacowali jako większe niż ze strony Syrii (24%). Napływ nielegalnych imigrantów (23%) okazał się groźniejszy od możliwego pogorszenia się stosunków z Arabią Saudyjską (18%). Niebezpieczeństwa mogące wynikać z obywatelskiego nieposłuszeństwa i masowych protestów (15–16%) uznano zaś za równie duże jak ze strony Pakistanu.

Zobacz też: Czego boją się Chińczycy?

(militarytimes.com; na fot. szkolenie żołnierzy US Army z użyciem materiałów wybuchowych)

US Army / Maj. Carson Petry