Po chaosie, który wybuchł 17 września nad syryjskim wybrzeżem po strąceniu rosyjskiego samolotu Ił-20 przez syryjską obronę przeciwlotniczą, w zarządzanej przez Siły Powietrzno-Kosmiczne Federacji Rosyjskiej bazie Humajmim wyraźnie wzrósł ruch samolotów transportowych. Wzmożone operacje lotnicze zostały dostrzeżone przez obiektywy satelity prywatnej firmy iSi, która opublikowała zdjęcia siedmiu transportowców Ił-76.

Częstsze loty do bazy w Latakii są wiązane ze wzmocnieniem potencjału przeciwlotniczego sił syryjskich. Pomoc rządowi w Damaszku obiecano po izraelskim nalocie, podczas którego doszło do omyłkowego zestrzelenia rosyjskiej maszyny. 24 września minister obrony Siergiej Szojgu zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni syryjskie siły zbrojne otrzymają systemy S-300.

Kilka dni po zapowiedzi Szojgu do syryjskiej bazy wysłano samoloty An-124, które prawdopodobnie przewiozły elementy systemu S-300.

Zobacz też: RAF może atakować Rosjan nad Syrią

(tass.com, twitter.com/imagesatint)

mil.ru, Creative Commons Attribution 4.0 International