Jedną z największych ciekawostek tegorocznego MSPO była premiera najnowszej odmiany samochodu terenowego Honker. Samochód ten został jednak zaprezentowany nie przez spółkę DZT Tymińscy, która jest odpowiedzialna za jego produkcję, ale przez ulokowaną w Starachowicach firmę Autobox, wchodzącą w skład Grupy Zasada.

Honker M-AX – bo taką nazwę otrzymał pojazd – jest propozycją głębokiej modernizacji samochodu terenowego Honker w celu wyeliminowania największych wad, które do tej pory trapią ten pojazd. W tym celu na wzmocnionej ramie Honker otrzymał praktycznie całe podwozie i układ napędowy pochodzący z samochodu Iveco Daily 4 × 4. Nowe są więc półosie, zawieszenie i jednostka napędowa wraz z przekładnią. Efekt wizualny tej modernizacji jest taki, że poza wzrostem wysokości Honkera można zaobserwować również pojawienie się nowych nadkoli, co było spowodowane zwiększeniem szerokości zawieszenia. Co więcej, nowe mosty, które zostały zastosowane w zmodernizowanym Honkerze, pozwalają na stosowanie kół bliźniaczych na tylnej osi w celu poprawy mobilności pojazdu w terenie.

Równie ważną kwestią jest zastosowanie nowej jednostki wraz z przekładnią. Jest to konieczne, ponieważ Andoria – dotychczasowy producent silników do Honkera – zdecydował się w tym roku na zamknięcie linii produkcyjnej silników wysokoprężnych z rodziny 4C90, co postawiło w trudnej sytuacji zarówno wojskowych logistyków, jak i inne podmioty zamierzające kontynuować eksploatację Honkerów. W zamian Honker M-AX otrzymał silnik wysokoprężny Iveco z rodziny F1C o pojemności 3 litrów i mocy od 146 do 170 koni mechanicznych. Co więcej, nowy silnik charakteryzuje się znacznie większym momentem obrotowym, wynoszącym od 350 do 430 niutonometrów. Skutkiem zastosowania silnika Iveco było jednak wydłużenie zwisu przedniego o 17,5 centymetra w związku z większymi rozmiarami włoskiej jednostki napędowej w porównaniu z silnikami z Andrychowa.

Wszystkie zmiany w osiągach i rozmiarach zmodernizowanego Honkera ukazuje poniższa tabela:

Model Honker 4 × 4 Honker M-AX
Długość 4790 mm 4899 mm
Szerokość 1870 mm 2040 mm
Wysokość 2190 mm 2543 mm
Rozstaw osi 2827 mm 2827 mm
Rozstaw kół 1630 / 1635 mm 1775 mm
Zwis przedni 950 mm 1124 mm
Zwis tylny 1010 mm 948 mm
Prześwit 220 mm 277 mm
DMC 3,5 t 3,5 / 6 t
Pojemność silnika 2636 dm3 2998 dm3
Moc silnika 85 kW (115 KM) 107–125 kW (146–170 KM)
Moment obrotowy 250 Nm 350–430 Nm
Skrzynia biegów pięciobiegowa siedmiobiegowa
Skrzynia rozdzielcza dwubiegowa dwubiegowa

Zastosowanie silnika Iveco wydłużyło Honkera M-AX o kilkanaście centymetrów.

Można zauważyć, że Honker M-AX w przeciwieństwie do dotychczasowych modeli lubelskiej terenówki spełnia wymagania dotyczące samochodów terenowych w programie Mustang, między innymi w masie własnej (do 2,5 tony), dopuszczalnej masie całkowitej (3,5 tony), mocy jednostki napędowej (minimum 167 koni mechanicznych) oraz liczbie miejsc siedzących (co najmniej 7). Nie stoi więc teoretycznie nic na przeszkodzie, aby Autobox razem z DZT Tymińscy zaoferował tego Honkera jako następcę starych Honkerów i jeszcze starszych UAZ-ów w Wojsku Polskim.

Podsumowując: dla jednych ten Honker może będzie wreszcie szansą na wyprowadzenie marki na prostą po trzech dekadach ciągłych zmian właściciela i związanych z tym problemów braku ciągłości produkcyjnej samochodu. Skutkiem był właściwie brak rozwoju pojazdu, a później konsekwencją było niewyeliminowanie największych wad tej terenówki i – ostatecznie – jej nienowoczesność. Dla innych jednak propozycja tej modernizacji będzie koszmarem, który wraca po trzydziestu latach jak Pennywise, a którego chcieliby się pozbyć raz na zawsze.

Osobiście uważam, że zmodernizowany Honker może się stać nie zamiennikiem Mustanga, ale jego uzupełnieniem i finalnie oba pojazdy będą ze sobą koegzystować w Wojsku Polskim tak, jak nowe ciężarówki Jelcza i ciągle modernizowane przez Autobox Stary 266M2. Co więcej, nie można wykluczyć, że podmiot należący do Sobiesława Zasady będzie w przyszłości się starał o kupno praw do Honkera podobnie, jak obecnie ma prawa do Starów. Oczywiście będzie to po raz kolejny oznaczało zmianę producenta tego samochodu terenowego, lecz można mieć nadzieję, że to będzie ostatnia taka sytuacja, gdyż w przeciwieństwie do DZT Grupa Zasada nie byłaby uzależniona finansowo od sprzedaży wyłącznie tego modelu.

Niewątpliwie jednak ta modernizacja Honkera jest niezwykle ważna dla potencjalnych klientów z zagranicy, zwłaszcza tych z Afryki. Stali się oni aktywni po sukcesie eksportowym – niewielkim, ale jednak sukcesie – Honkera w Nigerii. Dzięki propozycji ze Starachowic będzie można prawdopodobnie uniknąć sytuacji, w której używane za granicą Honkery będą pozbawione wsparcia eksploatacyjnego ze strony ich producenta, co w obliczu zakończenia produkcji silników w Andrychowie stało się całkiem realne.

Zobacz też: Rosomak w wersji wozu dowodzenia i reszta stada

Piotr Zbies, Konflikty.pl
Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl