Wczoraj podpisano umowę dotyczącą współpracy wojskowej między przedstawicielami Federacji Rosyjskiej i Republiki Środkowoafrykańskiej. Według ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu porozumienie ma doprowadzić do dalszego zacieśnienia współpracy między siłami zbrojnymi obu krajów. Układ wynegocjowano niespełna miesiąc po głośnym ataku na rosyjskich dziennikarzy zbierających materiały na temat rosyjskojęzycznych najemników działających w środkowej Afryce.

Nie są znane żadne szczegóły dotyczące podpisanej dziś umowy. Minister obrony Republiki Środkowoafrykańskiej Marie-Noëlle Koyara powiedziała jednak po spotkaniu, że dzięki układowi Rosjanie znacznie zwiększą wsparcie szkoleniowe. Rosyjscy oficerowie brali do tej pory udział między innymi w specjalistycznym przeszkoleniu oddziałów gwardii prezydenckiej.

Rosja już od jakiegoś czasu jest jednym z najbliższych sojuszników rządu Republiki Środkowoafrykańskiej. Wysyłane przez Moskwę uzbrojenie ma wspomóc rząd w Bangi i umożliwić mu odzyskanie kontroli nad krajem rozdartym przez wojnę domową. Nie widać jednak większych sukcesów władz centralnych, które nie potrafią uporać się z licznymi grupami paramilitarnymi kontrolującymi większość terytorium kraju.

Zobacz też: Su-35 dla Pakistanu jako „kara” dla Indii?

(themoscowtimes.com, yahoo.com)

hdptcar