Pół wieku – taki ma być średni wiek jednostek nawodnych amerykańskiej marynarki wojennej w chwili wycofywania ich ze służby. Szef Naval Sea Systems Command, wiceadmirał Thomas Moore, chce iść dalej niż opracowanie think tanku CBO i proponuje, aby lwia część okrętów US Navy pozostawała w linii od około czterdziestu pięciu do nawet pięćdziesięciu trzech lat.
Złamany ma zostać monopol lotniskowców, które w ostatnich dekadach były jednostkami najdłużej pozostającymi w linii. W niepamięć mają odejść frazesy poprzednich administracji o nieopłacalności modernizacji krążowników typu Ticonderoga. Przedłużana ma być żywotność, wraz z nieustannym unowocześnianiem ich systemów bojowych, cenionych we flocie niszczycieli typu Arleigh Burke.
Okres z grubsza pięćdziesięciu lat eksploatacji miałby dotyczyć czterech najważniejszych typów okrętów desantowych, włącznie z najnowszymi śmigłowcowcami desantowymi typu America. Niemal równie długo pływałyby trzy typy jednostek Military Sealift Command, zaopatrujące w paliwo, prowiant i uzbrojenie między innymi grupy bojowe amerykańskich lotniskowców.
Jednymi z najkrócej używanych okrętów miałyby być LCS-y typów Freedom i Independence, które wycofywano by w wieku od trzydziestu dwóch do trzydziestu pięciu lat. W odniesieniu do drugiego z wymienionych typów wiceadmirał Moore chce jednak ograniczyć asekuracyjne pobyty w suchym doku, związane z niepewnością US Navy co do wytrzymałości aluminiowej konstrukcji kadłuba.
Te śmiałe zamysły mogą zostać zweryfikowane przez życie. Krążą bowiem pogłoski, jakoby obecny boom w wydatkach Stanów Zjednoczonych na siły zbrojne miał być zjawiskiem krótkotrwałym. Stocznie zaś już dziś nie mają zbyt dużych rezerw mocy. Potrzebując remontów i inwestycji w modernizację.
Jeśli jednak plan się powiedzie, stan posiadania US Navy może przekroczyć magiczną granicę 355 okrętów około 2032–2035 roku. Stałoby się to o dwadzieścia lat wcześniej niż przy obecnie założonych okresach eksploatacji i maksymalnym wykorzystaniu mocy do produkcji nowych jednostek.
Zobacz też: Zumwalty w roli nowych okrętów liniowych?
(breakingdefense.com; na fot. okręt zaopatrzenia bojowego USNS Rainier (T-AOE 7) typu Supply, z którego jednostki wedle nowego planu miałyby służyć nie czterdzieści, ale od czterdziestu ośmiu do pięćdziesięciu lat)