Były już w amerykańskim arsenale pociski niekierowane i bomby, które stawały się „inteligentnymi” poprzez instalację modułów naprowadzania za pomocą lasera i wskazań GPS. Teraz przyszła kolej na naprowadzanie telewizyjne i termowizyjne. Agencja DARPA i laboratorium badawcze US Air Force właśnie przyznały wart 13,1 miliona dolarów kontrakt na opracowanie stosownych czujników firmie BAE Systems.
Rozstrzygnięcie kontraktu nastąpiło po pierwszej fazie realizacji zadania, w której Lockheed Martin i BAE Systems opracowały swoje wstępne propozycje. Jako wykonawcę kolejnego etapu wybrano drugą z wymienionych firm. W ramach dojrzewania projektu będzie on testowany na trzech bliżej nieujawnionych rodzajach uzbrojenia dla USAF-u, US Navy i dowództwa amerykańskich sił specjalnych.
Program zakłada opracowanie głowic naprowadzających do broni precyzyjnego rażenia odpornych na zagłuszanie lub niedostępność sygnału GPS, zdolnych do pasywnego optycznego lub termicznego wykrycia i identyfikacji celu oraz naprowadzenia na niego nosiciela. Rozwiązanie ma się nadawać do użycia na różnych środkach rażenia, od bomb szybujących przez pociski samosterujące po amunicję artyleryjską.
Ideą projektu, nazwanego SECTR (od słów SEeker Cost TRansformation), jest opracowanie modułów optycznych, optoelektronicznych, nawigacyjnych i przetwarzania sygnału, które będzie można łączyć w zależności od potrzeb i konkretnego rodzaju uzbrojenia. Koszty masowego zakupu nowych układów naprowadzających mają być ułamkiem ceny dotychczas stosowanych rozwiązań.
Testy systemu zaplanowano na okres do lipca 2019 roku, po czym spodziewane jest szybkie wdrożenie go do produkcji. Otwarta architektura głowic ma umożliwić zarówno łatwą integrację ze starszymi zapasami uzbrojenia, jak i fabryczną instalację w nowo produkowanej broni. Nowe rozwiązanie pozwoli na skuteczne zwalczanie celów stałych, zmieniających lokalizację i poruszających się.
Zobacz też: US Navy: To nie był cyberatak, lecz załóżmy, że był
(aviationweek.com, baesystems.com)