Mieszkańcy miasta Kadarko w stanie Nasarawa w centralnej Nigerii donoszą, że żołnierze mający ochraniać miejscową ludność porzucili swoje stanowiska. Według ustaleń brytyjskiego Guardiana wojskowi zdezerterowali, oświadczając, że powodem ich decyzji są zaległości w wypłacie żołdu i braki w zaopatrzeniu jednostki w żywność. Oddelegowany do Kadarko oddział miał zabezpieczyć region przed atakami ze strony grup wędrownych pasterzy Fulani.

Dowództwo oświadczyło, że żołnierze będą utrzymywali pozycje tak długo, jak to konieczne. Ale już dwadzieścia godzin po wydaniu tego komunikatu doszło do ataku na wieś Tamen w pobliżu Kadarko, gdzie napastnicy spalili dwadzieścia budynków mieszkalnych. Tengu Moses, mieszkaniec okolicy, stwierdził, że atak nastąpił około 8.00 rano we wtorek 10 kwietnia.

Nigeryjscy żołnierze wielokrotnie skarżyli się na trudne warunki służby. Zaległości w wypłacie uposażeń oraz brak dostępu do żywności i wody pitnej sprawiają, że morale w niektórych jednostkach pozostaje bardzo niskie. Zazwyczaj informacje o problemach z aprowizacją pochodzą z oddziałów walczących z bojownikami Boko Haram na północy kraju.

zobacz też: Nigeria zwiększa wydatki na wyposażenie dla wojska

(guardian.ng)

US Navy / Lt.j.g. Amy Forsythe