W tym tygodniu oczy całego lotniczego świata zwrócone są w kierunku Singapuru, gdzie odbywa się duża impreza targowa. Jednym z promowanych produktów jest uzbrojony Black Hawk, który zdaniem kierownictwa Lockheeda może cieszyć się w Azji dużym zainteresowaniem.

Uzbrojony Black Hawk, który zadebiutował na targach w Farnborough w 2016 roku, ma stanowić atrakcyjną alternatywę dla państw, które nie mają środków na zakup i utrzymanie wyspecjalizowanych śmigłowców transportowych i szturmowych. W Azji jest wiele państw, które borykają się z działalnością różnego rodzaju formacji nieregularnych, ale nie mają zbyt dużych budżetów obronnych.

Uzbrojone Black Hawki mogą być budowane od podstaw lub być konwersją maszyn używanych. Uzbrojenie może stanowić maksymalnie szesnaście pocisków Hellfire oraz różne zasobniki z pociskami niekierowanymi i działkami. Dzięki swoim rozmiarom Black Hawk ma być bardzo stabilną platformą strzelecką.

Główny inżynier programu S-70 Joe Palumbo potwierdził, że koncern sprzedał już dwadzieścia trzy uzbrojone Black Hawki, ale odmówił podania informacji, do kogo one trafiły. Według nieoficjalnych informacji może to być Arabia Saudyjska.

Zobacz też: Zamówienie na 257 Black Hawków

(flightglobal.com)

Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl