Japońskie ministerstwo obrony poinformowało o zakończeniu etapu badań i rozwoju naddźwiękowego pocisku przeciwokrętowego XASM-3. Według najnowszych informacji już w następnym roku rozpocznie się jego produkcja seryjna. Oznacza to roczne opóźnienie w porównaniu z doniesieniami prasowymi z roku 2017. Wówczas lokalne media twierdziły, że japońskie ministerstwo obrony pierwsze zamówienia zrealizuje jeszcze w roku 2018.
Po wprowadzeniu do służby w Japońskich Powietrznych Siłach Samoobrony pocisk otrzyma oznaczenie ASM-3. Japończycy określają tę broń jako „trudną do przechwycenia” i będącą odpowiedzią na agresywną politykę chińskiej marynarki wojennej na Morzu Południowochińskim.
XASM-3 zaprojektowano z myślą o przenoszeniu przez myśliwce Mitsubishi F-2. Każdy z dziewięćdziesięciu będących w służbie samolotów tego typu będzie przenosił dwa pociski. Zastąpią one w użyciu starsze pociski typu 80 i 93.
W marcu 2017 roku na Twitterze pojawiły się zdjęcia japońskiego myśliwca Mitsubishi F-2 z podwieszonym pociskiem tego typu na węźle podskrzydłowym. Była to pierwsza ważna wzmianka o testach tego typu uzbrojenia w locie. Gdy samolot wracał do bazy, pocisku XASM-3 już nie miał. Wywołało to szereg spekulacji na temat pierwszego odpalenia. Rewelacje te zdementowała rzeczniczka agencji do spraw zakupów obronnych, technologii i logistyki japońskiego ministerstwa obrony.
Pierwszy potwierdzony test przeprowadzono w sierpniu 2017 roku. Wówczas pocisk wystrzelony z myśliwca F-2 zniszczył okręt cel, którym był wycofany ze służby niszczyciel Shirane (DDH-143).
Zobacz też: Japonia myśli o samolotach walki elektronicznej
(thediplomat.com)