W Chartumie wznowiła działalność komisja mająca za zadanie wytyczenie granicy między Sudanem Północnym a Południowym. 22 listopada doszło do mającego trwać cztery dni spotkania, którego uczestnicy sporządzą raport dotyczący delimitacji linii granicznej oddzielającej oba państwa.
Szczyt w Chartumie jest już szóstą rundą negocjacji między przedstawicielami obu państw. Zdaniem Dariosa Garangi, przewodniczącego delegacji Sudanu Południowego, najważniejsze na chwilę obecną jest potwierdzenie wcześniejszych ustaleń i ostrożne rozpoczęcie omawiania różnic dzielących kraje w kwestii przebiegu granicy. W podobnym tonie wypowiedział się Abdullah Alsadig, kierujący pracą negocjatorów reprezentujących Sudan. Podkreślił on, że dojście do porozumienie może zająć jeszcze kilka lat.
Od chwili secesji Sudanu Południowego w 2011 roku kwestia całości granic nie została ustalona. Mimo iż zakończono delimitację około 80% linii dzielącej oba państwa, kwestią sporną pozostaje problem regionów takich jak Joudat al-Fakhar, Kaka czy enklawa Kafia Kingi.
Zobacz też: ONZ: W Sudanie trwa zaciąg dzieci
(sudantribune.com)