Nikkei Asia Review poinformował, że Japonia i Wielka Brytania prawdopodobnie połączą siły, aby skonstruować nowy pocisk powietrze–powietrze, podobny do Meteora produkowanego przez koncern MBDA. Pocisk będzie zawierał system radarowy opracowany przez japoński Mitsubishi Electric.
Prototyp powstanie w 2018 roku. Pierwsze odpalenie planowane jest w Wielkiej Brytanii na 2023 rok. Wówczas Tokio i Londyn zdecydują, czy wprowadzić pocisk do produkcji seryjnej. Już teraz wiadomo, że projekt będzie kosztowny.
Następca Meteora będzie prawdopodobnie służył jako uzbrojenie F-35A Lightningów II należących do Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony. W perspektywie istnieje również duża szansa na wprowadzenie pocisku na wyposażenie brytyjskich sił zbrojnych i wyposażenie w nie tamtejszych F-35. Wdrożenie nowego pocisku do służby planowane jest pod koniec przyszłej dekady. W japońsko-brytyjskich planach znajduje się również eksport do krajów takich jak Niemcy i Francja.
Wcześniej Japonia współpracowała nad rozwojem sprzętu obronnego tylko ze Stanami Zjednoczonymi (na przykład nad pociskami rakietowymi SM-3 Block IIA). Partnerstwo z Brytyjczykami ma w pewien sposób uniezależnić Tokio od Waszyngtonu w zakresie pozyskiwania technologii. Już teraz Japończycy podjęli ograniczoną współpracę w zakresie przemysłu obronnego z Australijczykami i Francuzami.
Według rządu Kraju Kwitnącej Wiśni współpraca ma opierać się na partnerskim podejściu, które może wzmocnić relacje dwustronne. Obecnie trudno jednak powiedzieć, jaki będzie zakres wymiany technologii na linii Londyn–Tokio. Emerytowany generał Powietrznych Sił Samoobrony powiedział, że jeśli uda się pozyskać technologię budowy silników do pocisków rakietowych, będzie mogła ona być szeroko wykorzystywana podczas opracowywania pocisków przeciwokrętowych i innych.
Obie strony mogą ogłosić informację o współpracy po spotkaniu dyplomatów i urzędników ministerstwa obrony, które odbędzie się 14 grudnia w Londynie. Spotkanie odbędzie się w formule „dwa plus dwa”.
Zobacz też: Powstanie „japoński Tomahawk”
(nikkei.com)