Malezja snuje ambitne plany dozbrojenia swojego lotnictwa wojskowego. Wczoraj informowaliśmy o pomyśle zakupu lekkich myśliwców, a teraz dochodzą do tego morskie samoloty patrolowe. O ile sprawa myśliwców jest dosyć odległa, o tyle pieniądze na cztery maszyny do patrolowania rozległych akwenów zostały wstępnie zapisane w budżecie na przyszły rok.

W tej chwili morskie misje patrolowe są realizowane przez cztery lekkie samoloty Beechcraft King Air. Z uwagi na swoje położenie i liczbę sporów terytorialnych toczonych przez poszczególne państwa regionu o określone fragmenty wód Malezja potrzebuje samolotów o znacznie większym zasięgu i bogatszym wyposażeniu.

W czasie niedawnych targów LIMA wystawiali się wszyscy liczący się gracze z tego segmentu lotnictwa: Saab, Boeing, Indonesian Aerospace, Airbus Defence & Space oraz Leonardo. Ten ostatni koncern nawet uczynił z Malezji miejsce dla światowego debiutu swojego najnowszego samolotu patrolowego ATR-72MP (na zdjęciu). Wystawę wizytowali między innymi premier i minister obrony Malezji.

Poza osiągami, w tym szczególnie zasięgiem i długotrwałością lotu, kluczowe znaczenie przy wyborze samolotu będzie miała oferta danego producenta dla lokalnego przemysłu lotniczego.

(flightglobal.com)

Leonardo