Amerykańska marynarka wojenna poinformowała, że 28 września załoga okrętu desantowego USS Wasp uratowała na Karaibach dwie osoby z rozbitego samolotu cywilnego. 30 sierpnia okręt wyszedł z portu Norfolk i zmierza do Sasebo w Japonii.
Kierująca akcją ratunkową francuska straż wybrzeża zaalarmowała amerykański okręt i poprosiła o pomoc. Amerykanie wysłali na poszukiwanie rozbitej Cessny śmigłowiec MH-60S Seahawk z 22. Eskadry Morskich Śmigłowców Bojowych.
Samolot został odnaleziony około godziny 17.30 czasu lokalnego niedaleko wybrzeża Dominiki. Załogę samolotu stanowiło dwóch mężczyzn z Gwadelupy i Antigui w wieku około pięćdziesięciu lat. Byli odwodnieni, ale nie odnieśli żadnych obrażeń.
Wcześniej w tym miesiącu USS Wasp był pierwszym okrętem wojennym, który przybył na Amerykańskie Wyspy Dziewicze żeby wziąć udział w akcji ratunkowej po przejściu huraganu Irma.
(stripes.com)