Airbus Helicopters wydał biuletyn, w którym uznał eksploatację śmigłowców bojowych Tiger za niebezpieczną. Dokument został sporządzony w następstwie katastrofy niemieckiej maszyny tego typu w Mali.

Airbus przyznaje, że nie jest w stanie zaproponować konkretnych rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo, bowiem nie udało się ciągle ustalić przyczyn katastrofy niemieckiego Tigera. Przypomnijmy: śmigłowcowi w Mali odpadły między innymi łopaty wirnika głównego, jednak nie wiadomo, czy doszło do tego w trakcie lotu czy też w trakcie spadania ku ziemi. Producent rozważa trzy przyczyny awarii: wadę projektu, wadę produkcyjną lub złą obsługę techniczną w trakcie eksploatacji.

Sprawa wywołuje duże zainteresowanie w Australii, gdzie Tigery stały się niesławne z powodu opóźnionych dostaw, rosnących kosztów i licznych awarii. Problemy są na tyle dotkliwe, że Canberra może wycofać się z opracowywania kolejnych wersji śmigłowca. Niemniej australijskie siły zbrojne ogłosiły, że nie przewidują żadnych ograniczeń w lotach swoich Tigerów.

Do tej pory wyprodukowano około 130 śmigłowców Tiger różnych wersji. Maszyny oprócz Niemiec i Australii znajdują się jeszcze na wyposażeniu sił zbrojnych Francji i Hiszpanii.

(theaustralian.com.au)

Bidgee, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Australia