Ugandyjski prezydent, generał Yoweri Kaguta Museveni, pochwalił się na Twitterze zdjęciem ze wspólnych ćwiczeń wojsk lądowych i wojsk obrony powietrznej. Wykonano je 23 lipca na poligonie szkoły wojsk pancernych w Kabambie w dystrykcie Mubende. Szczególnie ciekawe jest ujęcie na nim chińskich i rosyjskich czołgów. Jakkolwiek posiadanie przez afrykańskie państwo rosyjskich pojazdów pancernych nie powinno wywoływać zdziwienia, to obecność maszyn produkowanych w Państwie Środka już tak, gdyż do tej pory jej nie odnotowano (zobacz: Chiński sprzęt wojskowy dla Ugandy).
Presided over a combined arms exercise of the Land Forces and Air Defence of the SFC at Karama Armoured Warfare Training School in Kabamba. pic.twitter.com/Jlgcn3ELhA
— Yoweri K Museveni (@KagutaMuseveni) 23 lipca 2017
Zdecydowano się pokazać czołgi rosyjskie T-90S i chińskie typu 85-IIM w kamuflażu wojsk lądowych Ugandy. Kampala kupiła czterdzieści czołgów T-90S za blisko 120 milionów dolarów w roku 2010. Cały kontrakt wyniósł o wiele więcej, gdyż Uganda kupiła również sześć wielozadaniowych myśliwców Su-30MK2 i inny sprzęt wojskowy.
Rosoboroneksport dostarczył czołgi w 2011 roku, zaś myśliwce Su-30MK2 we wrześniu następnego roku. T-90S służą w batalionie pancernym brygady gwardii prezydenckiej (od 2013 roku Dowództwo Operacji Specjalnych). W ubiegłym roku Ludowe Siły Obrony Ugandy odebrały też sześćdziesiąt czołgów T-72B, które dołączyły do dziesięciu już wcześniej zakupionych T-72. Zupełną nowością jest natomiast, to, że Uganda dysponuje chińskimi czołgami typu 85-IIM. O jakimkolwiek kontrakcie nie informował nawet Sztokholmski Instytut Badań nad Pokojem.
Zobacz też: Karrar wkrótce w siłach zbrojnych Iranu?
(janes.com)