Niedawne badania opinii publicznej w Gruzji ujawniły rosnący sceptycyzm wobec potencjalnego członkostwa kraju w NATO. Nadal jednak zdecydowana większość mieszkańców opowiada się za akcesem do Paktu Północnoatlantyckiego. Należy również zwrócić uwagę na kurczącą się w szybkim tempie grupę osób niezdecydowanych w tej kwestii.

Poziom poparcia dla wstąpienia przez Gruzję do NATO oscyluje w granicach 68%, co w przypadku wstąpienia kraju do sojuszu byłoby trzecim najwyższym poziomem poparcia wśród społeczeństw państw członkowskich. Zauważalny jest jednak wzrost odsetka osób krytycznie odnoszących się do koncepcji przyłączenia się Gruzji do Paktu Północnoatlantyckiego.

W 2012 roku, krótko po wojnie rosyjsko-gruzińskiej, jedynie 10% obywateli nie popierało wstąpienia do NATO, przy 25% badanych nie mających sprecyzowanej opinii w tej kwestii. Takie same badania przeprowadzone w 2015 roku wskazały, że odpowiednio dwudziestu procent pytanych odnosiło się sceptycznie do kwestii akcesji, a liczba osób niezdecydowanych wyniosła około 10%. Trendy te tłumaczone mogą być przez wiele czynników: od osłabienia otwarcie antyrosyjskiej retoryki w debacie publicznej przez większą akceptację społeczną dla poglądów nieprozachodnich aż po wpływ rosyjskojęzycznych mediów.

Należy również pamiętać, że Gruzja spełnia wiele wymogów stawianych przed państwami starającymi się o członkostwo w Sojuszu. Tbilisi przeznacza obecnie 2% PKB na obronę, a ponad 80% ankietowanych uważa, że poziom wydatków na wojsko powinien pozostać na obecnym poziomie lub zostać zwiększony.

Zobacz też: Serbia nie chce do NATO

(eurasianet.org)

US Army / Sgt. Matthew Hulett