Fuerzas Aeromóviles del Ejército de Tierra (FAMET), czyli siły aeromobilne wojsk lądowych Hiszpanii, szykują się do wycofania ze służby niemieckich śmigłowców Bölkow Bo 105. Pierwsze egzemplarze trafiły na Półwysep Iberyjski w roku 1980. Ostatnie przejdą na zasłużoną emeryturę pod koniec bieżącego roku.

Obecnie maszyny te (oznaczone w Hiszpanii HA.15) służą już tylko w jednym batalionie sił aeromobilnych: BHELA I stacjonującym w Almagro we wspólnocie Kastylia-La Mancha. Na jednym z kilku ostatnich Bo 105 należących do BHELA I widnieje pożegnalny napis: „FAMET HA-15 1980–2017”. Jednostka przesiada się na śmigłowce uderzeniowe Eurocopter Tigre w wersjach HAP i HAD-E. W szczytowym okresie Bo 105 służyły w pięciu hiszpańskich batalionach wojsk aeromobilnych: BHELA I–IV i BHELA VI.

Śmigłowiec Bölkow Bo 105 oblatano 16 lutego 1967 roku. Hiszpańskie siły zbrojne zamówiły w czerwcu 1979 roku sześćdziesiąt sztuk, w tym dwadzieścia osiem przystosowanych do zwalczania czołgów za pomocą ppk HOT, plus piętnaście używanych z zasobów zachodnioniemieckich wojsk lądowych i zapasów producenta.

Fabrycznie nowe hiszpańskie Bo 105 powstały na licencji w zakładach w Cuatro Vientos w Madrycie. Należały one wówczas do przedsiębiorstwa CASA, które z biegiem lat – podobnie jak Messerschmitt-Bölkow-Blohm – stało się częścią podmiotu znanego dziś jako Airbus.

Hiszpańskie Bo 105 wylatały łącznie ponad 180 tysięcy godzin. Na przestrzeni trzydziestu siedmiu lat sześć śmigłowców utracono w wypadkach, w których zginęło też osiemnaście osób.

Zobacz też: Hiszpanie przyjęli do służby dwa NH90TTH.

(defensa.com)

Juan Carlos Arévalo, Creative Commons Attribution 2.0 Generic