Samolot myśliwski Su-30MKI wykonujący rutynowy lot zaginął w okręgu Kameng Zachodni w północno-wschodniej części Indii, na pograniczu indyjsko-chińskim. Na razie nie ma żadnych informacji o losie załogi. Wojska lotnicze wszczęły już akcję ratunkową.

Samolot wystartował z bazy lotniczej Tezpur (170 kilometrów od granicy z Chinami) w stanie Asam, graniczącym ze stanem Arunachal Pradesh, w którym najprawdopodobniej się rozbił. Zniknięcie z ekranów radarów nastąpiło około godziny 11.00–11.30 czasu miejscowego.

Jeżeli faktycznie doszło do utraty maszyny (co w tym momencie wydaje się niemal stuprocentowo pewne), będzie to już drugi Su-30MKI rozbity w ciągu trochę ponad dwóch miesięcy. Poprzedni wypadek zdarzył się 15 marca. Wówczas nikt nie zginął, ale trzy osoby na ziemi zostały ranne.

Aktualizacja: W środę 24 maja wciąż nie udało się odnaleźć wraku.

(thehindu.com, firstpost.com)

Alan Wilson, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic