Już w przyszłym miesiącu rosyjskie ministerstwo obrony otrzyma trzy samoloty walki radioelektronicznej Ił-22PP. Informację tę potwierdził w rozmowie z agencją TASS dyrektor Eksperymentalnych Zakładów Produkcyjnych imienia W.M. Miasiszczewa, Aleksandr Gorbunow. Prototyp Iła-22PP zakończył pierwszy cykl prób państwowych już w 2013 roku.
Kluczowym elementem samolotów jest kompleks Porubszczik (Drwal), czyli wielozadaniowy system walki radioelektronicznej przeznaczony do pasywnego wykrywania nieprzyjacielskich źródeł emisji i aktywnego zagłuszania w precyzyjnie wyliczonym zakresie częstotliwości. Dzięki tej cesze możliwa jest bliska współpraca z własnymi jednostkami wykorzystującymi radiolokatory działające na podobnej częstotliwości. W skład kompleksu wchodzi między innymi kilkusetmetrowa antena holowana.
Głównym zadaniem kompleksu Porubszczik jest paraliżowanie systemów obrony powietrznej i kontroli przestrzeni powietrznej (Rosjanie nie ukrywają, że chodzi głównie o amerykańskie AWACS-y i Patrioty). Może też być używany do zwalczania bezpilotowych aparatów latających. Napęd samolotu stanowią cztery silniki turbośmigłowe Iwczenko AI-20M.
Ił-22PP (Postanowszczik Pomiech, czyli producent zakłóceń) jest rozwinięciem samolotu zwiadowczego Ił-20, który z kolei powstał na bazie wywodzącego się z lat pięćdziesiątych Iła-18. Nie należy go mylić z prototypem bombowca odrzutowego Ił-22.
Zobacz też: Jak-44. Sowiecki pomysł na pokładowy samolot AEW&C
(lenta.ru; fot. materiały prasowe OAK)