Trzej oficerowie z eskadry VAW-123 „Screwtops” otrzymali wysokie odznaczenia lotnicze za swoje działania podczas marcowego incydentu z udziałem samolotu E-2C na pokładzie lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69), w wyniku którego rannych zostało ośmiu marynarzy, a uszkodzeniu uległy dwa zaparkowane samoloty.

Piloci, komandor podporucznik Kellen Smith i porucznik Mathew Halliwell, oraz członek załogi, komandor podporucznik Thomas Browning, zostali odznaczeni Medalami Lotniczymi. Jak napisano w uzasadnieniu, ich szybka reakcja, wysokie umiejętności lotnicze (które powypadkowy raport JAG określił wręcz jako „fenomenalne”) i sprawna komunikacja zapobiegły utracie samolotu, a także prawdopodobnie ofiarom wśród załogi.

Ujawnione niedawno na portalu YouTube filmy z systemu rejestrującego na pokładzie lotniskowca pokazują przebieg zdarzenia. Po odpadnięciu liny hamującej od opuszczonego haka do lądowania Hawkeye nie miał już wystarczającej prędkości by oderwać się od pokładu, ale z impetem wypadł poza jego krawędź. Przez kilka sekund samolot nie był widoczny. Odzyskać nad nim kontrolę i przejść na wznoszenie, balansując na skraju przeciągnięcia, pilotom udało się dopiero około trzech metrów nad falami. Ponieważ cała pięcioosobowa załoga „latającego radaru” nie zdołałaby go opuścić przed uderzeniem w wodę, w samolocie otwarty był już luk ewakuacyjny.

Jak ustalono, przyczynami wypadku były błąd ludzki i skomplikowane procedury. Obsługa zignorowała komunikat o niewłaściwym stanie mechanizmu napinającego liny hamującej nr 4 po wcześniejszym lądowaniu, w wyniku czego nieodpowiednie naprężenia doprowadziły do jej zsunięcia się z haka lądującego samolotu. W wyniku śledztwa nakazano ponowne przeszkolenie trzech pełniących służbę w czasie incydentu marynarzy.

(navy.mil, pilotonline.com, usni.org; fot. US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class J. Alexander Delgado)

US Navy / Mass Communication Specialist 3rd Class J. Alexander Delgado