Najnowsze zdjęcia satelitarne pokazują wybudowane przez Chiny wzmocnione hangary lotnicze na rafach Fiery Cross, Subi i Mischief na Wyspach Spratly na Morzu Południowochińskim. Zdjęcia pojawiły się mniej więcej miesiąc po tym, jak Międzynarodowy Trybunał w Hadze wydał decyzję na korzyść Filipin, jednocześnie twierdząc, że Chiny nie mają podstaw do historycznych roszczeń do spornych terenów.

Pierwszy rodzaj hangarów – najmniejszych i najliczniejszych – zdoła pomieścić każdy myśliwiec odrzutowy Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, w tym J-11 (na zdjęciu) i Su-30. Drugi typ odpowiada rozmiarom bombowców H-6, latających cystern H-6U, samolotów transportowych Y-8 i samolotów klasy AWACS. Ostatni rodzaj hangarów może pomieścić największe samoloty chińskiego lotnictwa: transportowe Y-20 i Iły-76, latające cysterny Ił-78 oraz samoloty dozoru radiolokacyjnego dalekiego zasięgu KJ-2000.

Eksperci z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) odrzucają wyjaśnienia Chin, że hangary mają służyć celom cywilnym i samoobrony. Ich konstrukcja jest znacznie solidniejsza i jednoznacznie wskazuje na zamiary militarne. Dodatkowo w ostatnich miesiącach pojawiły się niezidentyfikowane wieże o niewiadomym przeznaczeniu zorientowane w stronę morza.

(straitstimes.com, csis.org; fot. US Air Force / Staff Sgt. D. Myles Cullen)