Zniesienie amerykańskiego embarga na sprzedaż broni otworzyło przed Hanoi całe spektrum nowych możliwości. Na liście potencjalnych dostawców swoją pozycję umacnia Japonia.
Wietnam od kilka lat jest zainteresowany pozyskaniem morskich samolotów patrolowych i zwalczania okrętów podwodnych P-3C Orion, które mają zapewnić lepszy bilans sił z Chinami na Morzu Południowochińskim. Jednostkową cenę nowego samolotu wynoszącą 80 milionów dolarów uznano w Hanoi za zbyt wysoką, dlatego też niemal od początku rozglądano się za możliwością nabycia używanych samolotów. Według Reutera w najbliższych miesiącach Hanoi ma zwrócić się do Lockheed Martina z zapytaniem o koszt pozyskania czterech lub sześciu maszyn.
Tymczasem Nikkei Asian Review donosi, że coraz bardziej prawdopodobne jest odkupienie używanych P-3C od Japonii. Oriony są zastępowane w Morskich Siłach Samoobrony przez nowsze Kawasaki P-1. Zważywszy, że Japończycy posiadają ponad osiemdziesiąt P-3 w różnych wersjach i wszystkie mają zostać systematycznie wycofane ze służby, stwarza to szerokie pole manewru. Japonia ma ponad to oferować lepsze możliwości szkolenia przyszłych załóg. Zacieśniająca się współpraca wojskowa między obydwoma państwami tylko to ułatwia.
Zobacz również: Wietnam zainteresowany japońskimi patrolowcami
(asia.nikkei.com; fot. U.S. Marine/ Sgt. Richard W. Holtgraver Jr.)