Rzecznik prasowy rosyjskiej Floty Północnej kapitan pierwszej rangi Wadim Serga poinformował, że załoga okrętu Admirał fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow, pierwszego okrętu projektu 22350, wykonywała ćwiczebne strzelania, wykorzystując pociski manewrujące. Do strzelań doszło na poligonie morskim na Morzu Białym podczas prób morskich okrętu.
Rosjanie przekazali informację o wykonaniu kilku strzelań opartych o tak zwany zimny start (cold launch), czyli wypchnięciu pocisku z siłą pozwalającą na przebicie cienkiej osłony otwartej wyrzutni. Testowano kilka typów pocisków, Rosjanie nie wskazali jednak, o jakie dokładnie chodzi. Według przekazanych informacji za pozorowane cele stanowiły obiekty lądowe i położone na wodzie. Admirał Gorszkow uzbrojony jest w dwie pionowe wyrzutnie pocisków 3S-14 każda składająca się z ośmiu w pocisków systemu Kalibr-NK. Podczas ćwiczeń wykorzystane były prawdopodobnie pociski rakietowe 3M-14 rażące cele naziemne i przeciwokrętowe 3M-54. Tym samym Admirał Gorszkow potwierdził zdolność do rażenia celów lądowe na odległość ponad dwóch i pół tysiąca kilometrów.
Testy systemu Kalibr-NK zostały storpedowane przez trudne warunki atmosferyczne. Sztorm w rejonie ćwiczeń zmusił fregatę do powrotu do portu w Biełomorsku nad Morzem Białym. Rosjanie zaplanowali niezwłocznie wznowienie prób gdy tylko pogoda się poprawi.
(navyrecognition.com; fot. Leo1, via Wikimedia Commons na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International