Po ponad trzydziestu latach prac indyjska armia przyjęła w ubiegły wtorek na uzbrojenie system przeciwlotniczy średniego zasięgu Akash. System niemal w całości powstał i jest produkowany w Indiach i podobno ma już szanse na eksport.
Akash może zwalczać cele na dystansie do 30 kilometrów i pułapie do 18 kilometrów. system ma wejść na wyposażenie dwóch pułków przeciwlotniczych, każdy złożony z sześciu baterii. W skład baterii wchodzą po cztery radary i wyrzutnie, każda z trzema pociskami. Pojedyncza bateria jest w stanie śledzić do 64 celów i atakować dwanaście z nich. łączny koszt zakupu wyposażenia dla dwóch pułków ma wynieść około trzech miliardów dolarów. Akash ma zastąpić w jednostkach wyrzutnie systemu 2K12 Kub (SA-6 Gainfull) zakupione od Związku Sowieckiego pod koniec lat 70.
Oprócz wojsk lądowych Akash trafił także na wyposażenie indyjskiego lotnictwa, w którym pierwsza eskadra tych rakiet osiągnęła gotowość operacyjną w listopadzie ubiegłego roku. Eskadry lotnictwa odpowiadają z grubsza bateriom wojsk lądowych. Docelowo Akash ma trafić do ośmiu eskadr, których koszt jest wyceniany na miliard dolarów. Wyrzutnie dla lotnictwa są stacjonarne, dla wojsk lądowych mobilne.
Akash jest aż w 96 procentach produkowany w Indiach. Według indyjskiego ministerstwa obrony zainteresowanie systemem wyraziły już Tajlandia i Białoruś. Prace nad systemem rozpoczęto pod koniec lat 70., pierwsze testy miały miejsce w roku 1990. Wersja Mark-I została przyjęta na uzbrojenie w roku 2009, nie spełniała jednak wymogów wojskowych i nie uruchomiono jej produkcji seryjnej.
(armyrecognition.com, Frontier India Defense and Strategic News Service na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 India)