Niemcy zaproponowali, by z dwudziestu dwóch śmigłowców NH90 zapisanych w ich kontrakcie jako opcja utworzyć międzynarodową jednostkę, z której mogliby korzystać wszyscy członkowie NATO. Miałoby to działać podobnie jak w przypadku NATO-wskich C-17. Miałoby to być częścią szerszego porozumienia Niemiec z producentem śmigłowców zakładającego ograniczenie zamówienia dla tego państwa.
Niemcy pierwotnie zamówili 120 NH90 w wersji transportowej, ale w 2013 roku w porozumieniu z producentem ograniczyli się do osiemdziesięciu maszyn i dwudziestu dwóch jako opcja. Jednocześnie padł pomysł zakupu osiemnastu śmigłowców w wersji morskiej dla niemieckiej marynarki. Jednak porozumienia tego jeszcze nie podpisano, ponieważ czeka na akceptację w niemieckim parlamencie. Ostateczna decyzja spodziewana jest na przełomie roku.
Inspiracją dla pomysłu utworzenia międzynarodowej jednostki śmigłowcowej były zaobserwowane trudności niektórych państw NATO w zapewnieniu odpowiedniego transportu powietrznego swoim oddziałom w Afganistanie, Dzięki takiej jednostce nowoczesne śmigłowce mogłyby wykonywać zadania na rzecz mniejszych krajów, których normalnie nie byłoby stać na utrzymywanie flory NH90. Niemiecką propozycję rozesłano już do dwudziestu państw, a większość z nich odpowiedziała pozytywnie. Pomysł zakłada, że na co dzień śmigłowce stacjonowałyby w jednej z nienieckich baz, dzięki czemu obniżono by koszty eksploatacji i remontów, a także wykorzystywano by niemiecką kadrę mechaników.
Do tej pory Niemcy pozyskały trzydzieści siedem NH90, które mają uzyskać pełną gotowość operacyjną pod koniec 2016 roku. Jeśli pomysł zakupu NH90 dla marynarki (będą tam nosiły nazwę Sea Lion) zostanie zaakceptowany, od 2018 roku śmigłowce te zaczną zastępować Sea Kingi.
Częścią tego samego porozumienia z Airbus Helicopters jest także wstrzymanie odkupywania jedenastu Tigerów UHT wczesnych wersji produkcyjnych przez producenta. Zamiast tego maszyny zostaną wykorzystane jako źródło części zamiennych dla Tigerów w czynnej służbie, a tym samym ograniczy się zamówienia na nowe części zamienne.
(flightglobal.com, fot. A. Pecchi / NHIndustries)