W tej części skupimy się na francuskiej wystawie narodowej. Goście tegorocznego MSPO mogli obejrzeć okazale prezentujący się zestaw bazowania naziemnego SAMP/T, produkt konsorcjum Eurosam GIE (Thales Group, MBDA Italy i MBDA France). Walka o wygraną w przetargu na „Tarczę Polski” o kryptonimie Wisła odbędzie się pomiędzy amerykańskim Raytheonem z systemem rakietowym Patriot i właśnie Eurosamem oferującym zestaw SAMP/T, którego wszystkie elementy pokazano w Kielcach. Należy zaznaczyć, że taka sytuacja nie zdarza się bardzo często. Takiej przyjemności nie mieli nawet uczestnicy niektórych edycji paryskich Eurosatory.
Ponadto Francuzi przybyli na targi z szeroką gamą produktów dla różnych rodzajów sił zbrojnych. Pomimo że kielecki salon to oferta przede wszystkim dla wojsk lądowych, pojawiły się również modele innego sprzętu, przeznaczonego dla marynarki wojennej czy wojsk lotniczych. Był więc model przekrojowy okrętu podwodnego typu Scorpène, zaprojektowanego przez państwowy koncern DCNS, Nexter zaś pokazał francuskie Aravisy i pojazdy typu TITUS, a także kilka bezzałogowców i dobrze znanych samolotów. Minus, wnikający jednak z charakteru targów, jest taki, że zmuszeni byliśmy oglądać je w pomniejszonych rozmiarach (wszystkie zdjęcia: Andrzej Pawłowski).

W skład standardowego zestawu SAMP/T wchodzą sekcja dowodzenia i kierowania ogniem z wielofunkcyjną stacją radiolokacyjną (MRI), mobilne stanowisko dowodzenia, a także pokazana na zdjęciu sekcja startowa, mająca do sześciu wyrzutni przeciwlotniczych pocisków kierowanych Aster 30.

Stację radiolokacyjną Arabel wyposażono w charakterystyczną antenę złożoną z ponad czterech tysięcy elementów promieniujących. Dobrze widoczna wielofunkcyjna stacja radiolokacyjna (MRI) o skanowaniu dookólnym. Arabel śledzi ponad sto celów w odległości do około 100 kilometrów. Prędkość obrotowa anteny to 60 obrotów na minutę. U dołu zdjęcia żołnierze francuskiego lotnictwa, którzy obsługiwali stanowisko.

SAMP/T dysponuje zdolnością jednoczesnego niszczenia celów aerodynamicznych i pocisków balistycznych nadlatujących z różnych kierunków. Właściwości te potwierdzono w próbach poligonowych. Francuska Armée de l’Air odebrała już dwanaście zestawów SAMP/T, a Włosi – sześć. System dla Polski będzie się różnił od powyższego zestawu. Wykorzystywać będzie dodatkową stację radiolokacyjną P-18PL i podwozia Jelcza z Huty Stalowa Wola. Pojawią się też nowe podsystemy łączności i elementy systemu dowodzenia.

Model francuskiego bojowego wozu piechoty VBCI, skonfigurowanego w celu współpracy z systemem żołnierza przyszłości FÉLIN. Dzięki urządzeniom optoeletronicznym załoga ma możliwość obserwacji środowiska zewnętrznego na odległość dwóch kilometrów. Pojazdy tego typu stosują francuscy żołnierze w Afganistanie, Libanie i Mali.

Wieża VBCI z armatą automatyczną kalibru 25 milimetrów o szybkostrzelności 400 pocisków na minutę, karabinem maszynowym kalibru 7,62 milimetra i czterema wyrzutniami granatów dymnych (GALIX).

Model samobieżnej haubicy Caesar kalibru 155 milimetrów. Caesar zajmuje stanowisko ogniowe, oddaje sześć strzałów i odjeżdża w ciągu zaledwie dwóch minut. Na stanie znajduje się szesnaście pocisków. Haubicę obsługuje pięciu żołnierzy. Ich liczba można zredukować do trzech.

C295 MPA. Model popularnego samolotu transportowego tym razem w wersji do patrolowania obszarów morskich. Ponadto może przenosić torpedy na dwóch belkach podskrzydłowych (dobrze widoczna na zdjęciu ta pod prawym skrzydłem). Wersja ZOP ma również detektor anomalii magnetycznych i możliwość zrzucania boi sonarowych.

Sagem zaprezentował model bezzałogowca Patroller. W ofercie przedsiębiorstwa znajdują się trzy wersje jego wersje. Patrollera-R zaprojektowano dla wojsk lotniczych, Patrollera-M – dla zastosowań morskich, a w Patrollery-S wyposaża się siły porządkowe. Patroller może przebywać w powietrzu dwadzieścia godzin.

TR-50 Scout zaprojektowano jako lekkiego taktycznego drona, który może spędzić w powietrzu około dziesięciu godzin, przenosząc dziesięciokilogramowy ładunek. Sam waży jedynie pięćdziesiąt kilogramów, a obsługiwany jest przez dwóch operatorów. Bezzałogowca wyposażono w kilka zminiaturyzowanych kamer telewizyjnych i na podczerwień, które przekazują obraz w czasie rzeczywistym.

Wieża Nexter T40, jako element nowego francuskiego pojazdu opancerzonego: Engin Blindé de Reconnaissance et de Combat (EBRC), następcy popularnych VAB-ów. Oprócz armaty w tylnej części widoczny karabin maszynowy kalibru 7,62 milimetra. Wieżę zaprojektowano jako bezzałogową lub obsługiwaną przez dwóch żołnierzy. Jeden z nich, dowódca, zajmuje miejsce z prawej strony, a działonowy – z lewej.

Francuski Nexter pokazał również modele pojazdów minoodpornych z rodziny Aravis. Na wystawie znalazł się przedstawiony na zdjęciu wóz w wersji Observation, przeznaczony do wykrywania i identyfikacji celów, a także wóz wsparcia ogniowego (ze zdalnie sterowanym stanowiskiem Protector produkcji Kongsberga z wielkokalibrowym karabinem maszynowym), patrolowy i SWAT (wyposażony w platformę szturmową do operacji w obszarze miejskim). Francuskie Aravisy przystosowano do transportu siedmiu osób.

Zasobnik NC 621, oczywiście produkt Nextera, z działkiem M621 kalibru 20 milimetrów. Amunicję stanowią standardowe pociski NATO 20×102.

TITUS (Tactical Infantry Transport & Utility System) to pojazd wielozadaniowy. Może pełnić funkcję wozu inżynieryjnego lub platformy szturmowej. Istnieje możliwość zainstalowania różnorodnego uzbrojenia dostosowanego do postawionego zadania. Główne uzbrojenie stanowi bezzałogowa wieżyczka, na której można zainstalować broń o kalibrze od 7,62 do 20 milimetrów.

Nerva LG to zdalnie sterowany pojazd, który potrafi samodzielnie wrócić do miejsca rozpoczęci misji. Wyrzucony z pojazdu przez żołnierza, sam obierze zaplanowany kurs. Dzięki kamerze z systemem automatycznej detekcji można robota wykorzystywać jako stacjonarny system alarmowania o zbliżających się obiektach. Roboty Nerva imponują zdolnością do pokonywania trudnych przeszkód w terenie, takich jak wysokie krawężniki.