Podczas odbywającej się w dniach 9–12 lipca w rosyjskim Jekaterynburgu międzynarodowej wystawy technologii Innoprom rosyjska spółka OPK zaprezentowała makietę bezzałogowego aparatu latającego Czirok w skali 1:5. Model ten zaprojektowano specjalnie do testów w tunelu aerodynamicznym.

Cyranka, której nazwa pochodzi od ptaka z terenów bagnistych, nie jest standardowym dronem i nie potrzebuje klasycznego lądowiska, dzięki temu, że zamiast podwozia wykorzystuje poduszkę powietrzną. Tym samym jest w stanie wystartować i wylądować w każdym terenie, nie tylko z utwardzonych i nieutwardzonych pasów startowych, ale również z akwenów, mokradeł czy odpowiednio płaskiego odcinka stepu lub pustyni.

Koncern Rostech zapowiada prezentację modelu prototypowego podczas wystawy lotniczej MAKS 2015, a następnie serię testów. Początek produkcji seryjnej przewidziano na 2016 rok. Dron będzie miał uniwersalny charakter i wykorzystywać go będą zarówno podmioty cywilne, jak i wojskowe. Początkowo bezzałogowy statek latający będzie przeznaczony do wykonywania standardowych misji patrolowych i obserwacyjno-zwiadowczych. Z biegiem czasu istnieje również opcja wyposażenia drona w kierowane i niekierowane pociski rakietowe.

Cyranka w podstawowej wersji będzie mieć masę startową około 700 kilogramów. W założeniu przenosić będzie ładunek o wadzie do 300 kilogramów. Poruszać się będzie na wysokości 6 tysięcy metrów, a rozpiętość skrzydeł będzie wynosiła 10 metrów. Zasięg wyliczono na 2,5 tysiąca kilometrów. Informacje na temat napędu utajniono. Z ujawnionych zdjęć wynika, że pojazd wyposażono w dwa śmigła umieszczone w gondolach ponad kadłubem. Rosjanie zapewniają, że dzięki swoim kształtom uzyska właściwości stealth.

(rt.com, rostec.ru)