W środę, w należącej do włoskiego koncernu Fincantieri stoczni w Riva Trigoso, zwodowano okręt desantowy-dok dla Algierii. Jednostkę załadowano następnie na specjalnie przygotowaną barkę i przeholowano na roboty wykończeniowe do La Spezii.

Wart 400 milionów euro kontrakt na budowę okrętu nazwanego Kalaat Beni-Abbes podpisano w lipcu 2011. Jednostka jest efektem rozpoczętego przez algierską marynarkę wojenną programu BDSL (Bâtiment de Débarquement et de Soutien Logistique – okręt desantowy i wsparcia logistycznego). Projekt oparto na włoskich okrętach desantowych typu San Giorgio, aczkolwiek Kalaat Beni-Abbes jest nieco większy. Cechą charakterystyczną algierskiej jednostki jest silne, jak na desantowiec, uzbrojenie, w skład, którego wchodzą: wyrzutnia pocisków przeciwlotniczych Aster, armata OTO Melara Super Rapid kalibru 76 mm oraz dwa zdalnie sterowane stanowiska wyposażone w działka 25 mm.

Kalaat Beni-Abbes ma wyporność maksymalną 9 tysięcy ton i 143 metry długości. Cztery silniki diesla Isotta Fraschini V1716 C2ME o mocy po 1760 KM rozpędzają jednostkę do 20 węzłów. Okręt może transportować do 15 pojazdów pancernych i 440 żołnierzy. Do wyładunku przewożonych wojsk można wykorzystać trzy barki desantowe typu LCM, 3trzy LCVP, jedną LCP oraz dwie łodzie hybrydowe. Oprócz nich, ciągły pokład lotniczy pozwala na wykorzystanie śmigłowców. Będące pierwowzorem okręty typu San Giorgio mogły zabrać na pokład do trzech śmigłowców typu SH-3D Sea King lub pięć AB-212. Algierska marynarka wojenna najprawdopodobniej będzie wykorzystywać posiadane już AW101 i Super Lynxy Mk.130.

(navyrecognition.com)