Syryjski reżim i opozycja zasiądą do rozmów 22 stycznia 2014 roku – ogłosił sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, Ban Ki-moon. Dialog może zadecydować o przyszłości Syrii i zakończyć trwającą od kilku lat krwawą wojnę domową.
Trwający od roku 2011 bratobójczy konflikt wewnątrz syryjskiego państwa przykuwa uwagę całego świata. Mocarstwa od samego początku zastanawiają się, jak doprowadzić do zakończenia wojny domowej, której głównymi ofiarami są cywile. W poniedziałek 25 listopada sekretarz generalny ONZ oświadczył, że reżim prezydenta Baszszara al-Asada i przedstawiciele grup opozycyjnych spotkają się w Genewie na specjalnej konferencji (Genewa 2). Do tej pory inicjatywa rozmów napotykała blokadę zarówno ze strony syryjskich władz, które nie chciały negocjować z nielegalnymi grupami bojowników, uważając ich za terrorystów, jak i opozycji, która kategorycznie żądała ustąpienia Asada jako warunku koniecznego do podjęcia dialogu.
Zdaniem sekretarza stanu USA, Johna Kerry’ego, spotkanie stron uwikłanych w konflikt może być pierwszym krokiem do zakończenia wojny. Ban Kim-moon zaś oświadczył, że zaprzepaszczenie okazji do zakończenia wojny domowej jest niewybaczalne, ponieważ jest ona przede wszystkim tragedią dla milionów obywateli Syrii.
O tym, czy wyznaczenie daty i miejsca konferencji pokojowej można uznać za sukces, zadecydują kolejne tygodnie. Syryjska opozycja zdaje się coraz bardziej pogrążać w wewnętrznych konfliktach. Wiele grup działa bez żadnej kontroli i współpracy, często tocząc między sobą walki. Syryjski reżim uzyskał inicjatywę w niektórych regionach, gdzie przeszedł do ofensywy. Zyskał również bezcenny czas i oddalił zagrożenie zewnętrzną interwencją. Prezydent Baszszar al-Asad może również liczyć na poparcie Federacji Rosyjskiej, która uważa, że jedynie syryjski reżim jest w stanie zapanować nad niestabilną sytuacją w Syrii.
(bbc.co.uk)