Siergiej Druzin, szef działu badań i rozwoju koncernu PWO Ałmaz-Antiej, poinformował, że zakończono testy zaawansowanej wersji systemu obrony powietrznej 9K332 Tor-M2. Wprowadzone zmiany oferują rozszerzony zasięg skutecznego działania, poprawioną precyzję i zwiększenie liczby pocisków, które mogą się znajdować w wyrzutni rakiet. Ulepszone kompleksy zatwierdziła już komisja państwowa. Teraz trafią do produkcji seryjnej.
– Możemy powiedzieć, że powstał unikalny system obrony powietrznej cechujący się zdumiewającą precyzją i zasięgiem rażenia. Jego wydajność przewyższa wszystkie planowane parametry – powiedział Druzin.
Kompleksy bliskiego zasięgu 9K332 Tor-M2 i 9K331M Tor-M1 są w stanie zlikwidować nadlatujące rakietowe pociski balistyczne, aparaty bezzałogowe lub samoloty z odległości 12 kilometrów na niskich i średnich wysokościach. Obecnie na wyposażeniu rosyjskiej armii są warianty Tor- M1 i Tor-M2U, które uzbrojono w pociski rakietowe 9M331. Pierwszy z nich ma minimalny zasięg 1 kilometra, a drugi 1,5 kilometra. Zmodernizowany system wyposażono natomiast w nowe pociski 9M338. Z powodzeniem przetestowano je pod koniec października.
Rosjanie przeprowadzili próby, w trakcie których za cele służyły zwrotne drony. Trzy cele trafiono bezpośrednio, podczas gdy pozostałe dwa zniszczyły odłamki eksplodujących głowic. – Jest to doskonały wynik, zdumiewająca precyzja – skonkludował Siergiej Druzin.
Co więcej, inżynierom udało się zmniejszyć rozmiar pocisku 9M338 w porównaniu z poprzednikiem. Obecnie wyrzutnia rakiet pomieści podwojoną liczbę pocisków tego typu, wcześniej bowiem mogła być załadowana tylko ośmioma. To jednak nie koniec zmian. Kolejnym krokiem w kierunku poprawy skuteczności systemu jest wprowadzenie możliwości zwalczania celów, gdy mobilna wyrzutnia będzie się znajdować w ruchu. Obecnie zatrzymuje się na dwie lub trzy sekundy, aby odpalić kolejny pocisk. Dalsze prace mają ten mankament wyeliminować.
(en.rian.ru)