Po siedemnastu latach spędzonych w Filadelfii lotniskowiec USS John F. Kennedy (CV 67) rozpoczął po południu 16 lipca rejs do stoczni złomowej International Shipbreaking Ltd. w Brownsville w stanie Teksas. Na razie nie wiadomo, kiedy tam dotrze. Prowadzony przez holowniki lotniskowiec ma do przebycia około 3500 kilometrów – wzdłuż Wschodniego Wybrzeża, wokół Florydy i na przeciwny kraniec Zatoki Meksykańskiej (którą Trump planuje przemianować na Zatokę Amerykańską).

CV 67 to jeden z czterech lotniskowców typu Kitty Hawk, ostatniego typu „super­lotnis­kow­ców” o napędzie konwencjonalnym. Kennedy stanowi jednak samodzielnie osobny podtyp. Jest krótszy od pozostałych trzech Kitty Hawków o pięć metrów, ma inaczej ukształtowany skośny pokład lotniczy i był przystosowany do wyposażenia w sonar (którego jednak nigdy nie zainstalowano). Na wczesnym etapie projektowania przewidywano nawet wyposażenie go w napęd jądrowy.

Po opuszczeniu bandery w sierpniu 2007 roku Big John trafił do Inactive Ship Maintenance Facility w Filadelfii. To jedna z trzech placówek tego rodzaju, gdzie wycofane ze służby okręty oczekują na ostateczną decyzję o ich losie.

Przez wiele lat wydawało się bardzo prawdopodobne, że CV 67 zostanie okrętem muzeum, może nawet w Bostonie, stolicy stanu Massachusetts, rodzinnego stanu prezydenta Kennedy’ego. W 2010 roku kandydatami były Providence w Rhode Island i Portland w Maine. W kolejnych latach dwie organizacje starające się o utworzenie muzeum musiały jednak odpuścić. W październiku 2017 roku zapadła decyzja o złomowaniu CV 67, a także USS Kitty Hawk (CV 63).

Stocznia International Shipbreaking kupiła Kennedy’ego i Kitty Hawka za dwa centy, musiała jednak się zobowiązać do przeholowania okrętów we własnym zakresie.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

MARZEC BEZ REKLAM GOOGLE 94%

Miłośnicy historii i techniki okrętowej zaapelowali do szefostwa International Shipbreaking, aby przed rozpoczęciem złomowania na krótko udostępniono oba okręty zwiedzającym. Kontrakt z US Navy uniemożliwia jednak przedsiębiorstwu wpuszczanie na pokład osób postronnych. W Inter­natio­nal Shipbreaking pocięto wcześniej na złom inne amerykańskie lotniskowce – USS Constellation, USS Independence i USS Ranger.

Para S-3B Vikingów z eskadry VS-31 nad Kennedym, 2002 rok.
(U.S. Navy / Lt. Cmdr. Gerald D. Murphy)

Weterani podkreślają, że po fizycznym unicestwieniu Kennedy’ego i Kitty Hawka na świecie nie pozostanie już ani jeden z super­lotnis­kow­ców typów Forrestal i Kitty Hawk. Trudno zaś oczekiwać, że okrętem muzeum zostanie lotniskowiec o napędzie atomowym. US Navy obecnie kategorycznie wyklucza taki scenariusz – usunięcie reaktora wymaga przynajmniej częściowego demontażu okrętu.

Obecnie w USA jest pięć lotniskowców działających jako okręty muzea: Intrepid (CV 11) w Nowym Jorku, Yorktown (CV 10) w Mt. Pleasant w Karolinie Południowej, Lexington (CV 16) w Corpus Christi w Teksasie, Midway (CV 41) w San Diego w Kalifornii i Hornet (CV 12) w Alamedzie także w Kalifornii.

Przyjęty do służby we wrześniu 1968 roku Kennedy nie wziął udziału w wojnie wietnamskiej. Początek służby upłynął mu na rejsach operacyjnych na Morzu Śródziemnym, gdzie między innymi czuwał nad Bliskim Wschodem w trakcie wojny Jom Kipur.

Para F-14A z eskadry VF-32 na Kennedym, 1986 rok.
(US Navy)

22 listopada 1975 roku CV 67 zderzył się z krążownikiem USS Belknap (CG 26), co spowodowało pożar na obu okrętach. Na krążowniku zginęło siedmiu marynarzy, na lotniskowcu – jeden. Niecały rok później opodal wybrzeży Szkocji Kennedy zderzył się z niszczycielem USS Bordelon (DDR 881) typu Gearing, co zakończyło się wycofaniem tego drugiego ze służby. Jak na ironię, Bordelon był jednym z okrętów udzielających pomocy po kolizji z Belknapem. A jakby tego było mało, tego samego dnia, kiedy doszło do kolizji z Bordelonem, podczas startu do morza wpadł F-14A Tomcat z podwieszonymi pociskami AIM-54 Phoenix. Sprowokowało to swoisty wyścig między Amerykanami i Sowietami; ostatecznie Amerykanie zdołali odzyskać swój samolot i pociski z dna.

Szczytowym punktem służby Big Johna była operacja „Pustynna Burza”. Łącznie od 17 stycznia do 27 lutego 1991 roku grupa lotnicza Kennedy’ego wykonała 2895 samolotolotów i przeprowadziła 114 uderzeń lotniczych. W 2002 roku podczas wojny w Afganistanie samoloty z CV 67 zużyły około 29 tysięcy ton amunicji. Niestety w ostatniej dekadzie służby był najdroższym w utrzymaniu lotniskowcem amerykańskiej marynarki wojennej.

W tym roku do służby powinien wejść drugi USS John F. KennedyCVN 79 typu Ford. Kolejne Fordy to budowany właśnie Enterprise (CVN 80) i Doris Miller (CVN 81), pod który stępka zostanie położona za rok. Dwa następne lotniskowce typu Ford – piąty i szósty – zostaną nazwane: USS William J. Clinton (CVN 82) i USS George W. Bush (CVN 83).

PH3 Falkenhainer, US Navy