Czeskie media podały, że jeden z najważniejszych projektów modernizacyjnych wojsk lądowych może utknąć w martwym punkcie. W połowie roku szefowa resortu obrony Jana Černochová potwierdziła zamiar zakupu co najmniej 77 najnowocześniejszych niemieckich czołgów Leopard 2A8 za szacunkową kwotę 52 miliardów koron. Wciąż jednak nie podpisano zasadniczej umowy, a nad programem zaczynają gromadzić się ciemne chmury. Dzieje się tak za sprawą szefa Sztabu Generalnego Karela Řehki, który jeszcze w listopadzie próbował zablokować projekt.
Informacje takie pojawiły się w miniony weekend, gdy gazeta Právo zwróciła uwagę na komplikacje. Według tamtejszych dziennikarzy Řehka próbował zablokować ten strategiczny zakup w obawie, że skromny budżet wojsk lądowych nie pozwoli na sformowanie nowego kręgosłupa wojsk pancernych, nie wywierając dużego negatywnego wpływu na rozwój w innych obszarach.
– W związku z brakiem środków finansowych, związanym z wielokrotnym ograniczaniem środków w ramach rozdziału 307, zwracam się z prośbą o wycofanie się z realizacji projektu czołgu podstawowego – tak brzmi część listu Řehki do ministerstwa obrony Republiki Czeskiej.
73rd tank battalion is preparing for exercise Tasmanian Lizard 2024 with its Leopards 2A4.
This will be the first larger scale exercise with western MBT's in the history of Czech Armed Forces.
Source: 73. tankový prapor pic.twitter.com/HyMHZTV0Wn
— Daniel of Bohemia (@Danny_elMayor) November 30, 2024
Z pierwotnie zaplanowanych 169 miliardów koron, które miały być przeznaczone na obronność w 2025 roku, w obecnym projekcie budżetu pozostały już tylko nieco ponad 154 miliardy. Kolejne 6 miliardów znalazło się w innych rozdziałach budżetu. Zdaniem Řehki cięcia zagrażają nie tylko zakupowi czołgów, ale także innym strategicznym projektom, na przykład pozyskaniu bojowych wozów piechoty CV90 czy samolotów bojowych F-35. Niemniej jednak Černochová uważa, że tak czy inaczej wystarczy pieniędzy na wszystkie strategiczne projekty, i nadal liczy na zakup nowych czołgów.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
– Trzeba także znaleźć sposób na zakup czołgów 2A8, ponieważ jest to projekt strategiczny – podkreśliła ministerka. – Ale to zadanie dla polityków, a nie dla szefa sztabu generalnego.
Zdaniem Černochovej zadaniem Řehki jest wsparcie projektu przez określenie wymagań wojsk lądowych i naleganie na zakup czołgów. Problemy z zakupem najnowszej wersji Leoparda 2 zaskoczyły także wiceprzewodniczącego parlamentarnej komisji obrony Pavela Růžičkę, który powiedział w wywiadzie dla dziennika Echo24, że członkowie komisji nigdy nie słyszeli, że nie ma pieniędzy na odbudowę wojsk pancernych.
#Czechia: Another photos of Leopard 2A4 tanks of 73rd Tank Battalion, 7th Mechanised Brigade, during the two-week exercise Tasmanian Lizard 2024.
1/2 pic.twitter.com/tutGRbcstt
— (@praisethesteph) December 6, 2024
– Podczas dyskusji na temat budżetu i projektów strategicznych nikt w komisji nie powiedział, że nie jest on objęty finansowaniem – stwierdził Růžička. – Podpisując kontrakt na F-35, szef sztabu generalnego powiedział, że gdyby zagrożone były inne projekty, nigdy nie zgodziłby się na zakup tych samolotów.
Opozycyjny polityk podkreślił, że według planów w pierwszej kolejności należało zbudować ciężką brygadę, aby Czechy wywiązały się z obowiązku jej przygotowania do 2026 roku. W tym zakresie ma rację, gdyż Praga szybciej sfinalizowała zakup samolotów wielozadaniowych, a z zakupem wozów pancernych boryka się do dzisiaj.
Szybciej za to idzie kontraktowanie i odbiór starszych Leopardów. Na początku miesiąca czeski resort obrony poinformował o zawarciu umowy, na której mocy wojska lądowe otrzymają trzecią i ostatnią partię czternastu Leopardów 2A4. Wozy przejdą remonty główne i ograniczoną modyfikację. Dostawy potrwać mają do końca 2026 roku. Oprócz tego finalizowane mają być rozmowy dotyczące utworzenia zdolności serwisowych w czeskim przemyśle zbrojeniowym.
Umowę z przedstawicielami Rheinmetall Landsysteme GmbH podpisał w imieniu strony czeskiej Lubor Koudelka, dyrektor departamentu uzbrojenia resortu obrony. Zakres modyfikacji obejmować ma montaż systemów łączności i zarządzania informacjami. Zakupiono też pakiet narzędzi i części zamiennych oraz zapas amunicji. Wartość umowy opiewa na 3,98 miliarda koron netto (około 670 milionów złotych).
Pierwszą partię, liczącą czternaście czołgów, przekazano na podstawie zawartej w październiku 2022 roku umowy międzyrządowej. Pierwszy Leopard trafił do Czech dwa miesiące później, ostatni – w listopadzie ubiegłego roku. Drugą czternastkę zamówiono pod koniec lipca; dostawy zakończą się z początkiem 2026 roku. Dwie pierwsze transze przekazano nieodpłatnie jako rekompensatę dla Pragi za czołgi T-72M1 dostarczone walczącej Ukrainie.
Czech Leopards 2A4 of 73rd tank battalion during exercise Tasmanian Lizard 2024.
Nice to see our units using western MBT's at last.
2A4 is a stepping stone for 2A8 pic.twitter.com/IWL7ydOxro
— Daniel of Bohemia (@Danny_elMayor) December 3, 2024
W ramach dwóch pierwszych transz pozyskano też dwa wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 Büffel. Pierwszy egzemplarz został już dostarczony czeskim pancerniakom. Docelowo czeskie wojska pancerne w ciągu najbliższych dwóch lat wzmocnią swój potencjał o czterdzieści dwa Leopardy 2A4 i dwa wozy zabezpieczenia technicznego. Wszystkie będą służyć w 73. Batalionie Czołgów w Přáslavicach.
Leopardy 2A4 mają już za sobą ćwiczebny debiut na poligonie wojskowym Hradiště koło Karlowych Warów. Dziesięć egzemplarzy wzięło udział w dwutygodniowych ćwiczeniach „Tasmanian Lizard 2024”, podczas których strzelano ostrą amunicją do wraków BVP-2. Pancerniacy mieli też dobrą okazję do sprawdzenia właściwości jezdnych czołgów.
Wróćmy jeszcze na chwilę do Leopardów 2A8. W ramach pierwszej transzy kupionych zostanie sześćdziesiąt jeden czołgów w kilku wersjach. Pozostałe szesnaście zostanie kupionych w przyszłości na mocy prawa opcji. Dodatkowo według pojawiających się informacji czeski przemysł uczestniczyć ma w produkcji elementów do nowych czołgów. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Pragi, łącznie po 2030 roku czeskie wojska lądowe powinny mieć w służbie 122 czołgi Leopard w wersjach 2A4 i 2A8.
Kupno nowej generacji Leopardów planują także Litwini. Do tamtejszych sił zbrojnych trafią prawdopodobnie pięćdziesiąt cztery wozy pancerne w wersji A8. Wreszcie mają ziścić się plany Wilna dotyczące utworzenia batalionu pancernego. Podpisanie umowy miało nastąpić dzisiaj podczas wizyty litewskiej ministerki obrony Dovilė Šakalienė. Oficjalne kanały milczą jednak na temat kontraktu. Niemniej wydaje się on kwestią czasu, gdyż Wilno zdecydowane jest pozyskać niemiecki sprzęt, ale nie ma jeszcze potwierdzenia żadnej ze stron, że porozumienie sygnowano.
On Monday, DefMin @DSakaliene heads to Berlin on her first foreign visit to sign the Leopard tank acquisition deal.
✍️ A key step in modernising @LTU_Army and strengthening our ties with Germany. pic.twitter.com/9A4Hs2zJr4
— Lithuanian MOD (@Lithuanian_MoD) December 15, 2024