Włochy potwierdziły, że Stany Zjednoczone wkrótce przemieszczą do sycylijskiej bazy Sigonella dwustu żołnierzy piechoty morskiej oraz dwa samoloty transportowe. Będzie to jednostka szybkiego reagowania przeznaczona do ochrony amerykańskich dyplomatów w Libii.

Po tym, jak włoska lewica skarżyła się, że nie została poinformowana o tym ruchu, minister spraw zagranicznych tego państwa – Emma Bonino – powiedziała, że wszystko odbyło się z poszanowaniem obowiązujących umów bilateralnych zawartych pomiędzy Włochami a USA. Dodała, że żołnierze mają wzmocnić ochronę amerykańskich dyplomatów lub jeśli zajdzie konieczność, służyć jako jednostka ewakuacyjna.

Baza Sigonella jest używana wspólnie przez US Navy i włoskie siły powietrzne. Marines zostaną przebazowani z Hiszpanii w dwóch grupach. Najpierw przybędzie siedemdziesięciu pięciu, a następnie pozostałych stu dwudziestu pięciu żołnierzy.

W zeszłym roku Pentagon oskarżono o niedostateczne dbanie o dyplomatów po tym, jak 11 września 2012 roku zostały zaatakowane amerykański konsulat i siedziba CIA w Bengazi. Zginęli wtedy ambasador Chris Stevens i trzej inni Amerykanie.

(defensenews.com)