Poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze, generał Bosco Ntaganda poddał się jego jurysdykcji w ambasadzie amerykańskiej w stolicy Rwandy, Kigali. Informację przekazała minister spraw zagranicznych Rwandy Louise Mushikiwabo poprzez serwis Twitter w poniedziałek 18 marca.
Informacja ta została potwierdzona przez rzecznika prasowego departamentu stanu Victorię Nuland. Ntaganda poprosił Stany Zjednoczone o pomoc w przekazaniu go haskiemu trybunałowi. Zgodnie z prawem międzynarodowym ani Rwanda, ani Stany Zjednoczone nie mają takiego obowiązku, ponieważ nie uznają one MTS. Najprawdopodobniej jednak Stany Zjednoczone dołożą starań aby Ntaganda został przetransportowany do Europy. Ntaganda jest oskarżany o wcielanie do służby nieletnich żołnierzy, morderstwa, gwałty i czystki etniczne. Zbrodni tych miał dokonywać w trakcie swojej działalności rebelianckiej we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga.
Ntaganda urodził się w 1973 roku w Rwandzie, gdzie dorastał. Jako nastolatek był zmuszony emigrować do wschodniego Kongo. Jego kariera wojskowa rozpoczęła się w 1990 roku, gdy w wieku 17 lat wstąpił do Rwandyjskiego Frontu Patriotycznego. Od tamtego czasu walczył zarówno dla armii rebelianckich jak i rządowych. Od 2006 roku jest ścigany przez MTS za wcielanie do służby wojskowej nieletnich żołnierzy. Oskarżenia odnoszą się do czasu, gdy był liderem grupy rebelianckiej w północno-wschodniej części DRK, w latach 2002-2003. W listopadzie 2008 roku został sfilmowany, dowodząc oddziałem żołnierzy w wiosce Kiwanja, gdzie w ciągu jednego dnia zginęło 150 osób. W 2009 roku został wcielony do armii rządowej Demokratycznej Republiki Konga, jako część porozumienia pokojowego pomiędzy rebeliantami a rządem kongijskim. Jednak na początku 2012 roku wystąpił z niej, ogłaszając powstanie Ruchu 23 Marca, do którego przystąpili żołnierze niezadowoleni z realiów armii rządowej.
Nie jest dotychczas znany powód poddania się generała Ntagandy. Dotychczas był uważany za jednego z liderów ruchu M23. Prawodpodobnie przegrał wewnętrzne walki frakcyjne, co postawiło go w obecnej sytuacji. Jeżeli Ntaganda rzeczywiście stanie przed trybunałem w Hadze, zeznania jakie złoży mogą być bardzo interesujące. Może on bowiem przekazać ważne informacje dotyczące nie tylko samego M23, ale również rwandyjskiego zaangażowania w konflikt we wschodnim Kongo. Rwanda od wielu lat oskarżana jest o wspieranie rebeliantów w tym regionie.
(bbc.co.uk; aljazeera.com)