Okazało się, że zaginiony w piątek turecki myśliwiec F-4 został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą. W najbliższy wtorek na żądanie Turcji odbędzie się spotkanie Rady Północnoatlantyckiej. Pojawiają się także nowe informacje na temat ucieczki syryjskiego pilota do Jordanii.

Wrak myśliwca został odnaleziony około 1,5 km od wybrzeża w pobliżu syryjskiego portu Latakia, poinformowała w niedzielę turecka agencja prasowa Anatolu. Ciągle trwają poszukiwania pilotów, prowadzone przez obydwa państwa. Ankara zaprzecza oskarżeniom Damaszku, że samolot prowadził lot rozpoznawczy nad terytorium Syrii. Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych przyznaje, że F-4 naruszył przestrzeń syryjską powietrzną podczas ćwiczeń obrony powietrznej, został jednak szybko zawrócony nad wody międzynarodowe gdzie został zestrzelony.

Ankara powołując się na 4 artykuł Traktatu Północnoatlantyckiego zażądała zwołania spotkania NATO. W myśl artykułu każde państwo członkowskie Paktu może zażądać konsultacji kiedykolwiek uważa, że zagrożone są jego integralność terytorialna, niepodległość lub bezpieczeństwo. Ostatni raz spotkanie Rady Północnoatlantyckiej zostało zwołana 9 lat temu przed inwazją na Irak, także na żądanie Turcji.

Także w niedziele jordańskie ministerstwo informacji poinformowało, że w ciągu minionego tygodnia do Jordanii uciekło jeszcze trzech innych pilotów. Nie były to jednak tak spektakularne ucieczki jak pilota MiGa-21 – lotnicy przekraczali granicę lądem. Nie jest pewne czy wszyscy 4 piloci znali się wcześniej.

(stripes.com)