Trwający od wielu dekad indyjsko- chiński spór dotyczący delimitacji ich wspólnej granicy jest nadal ważnym problemem w stosunkach między obu państwami.
Wszystko zaczęło się od wzajemnych nieporozumień w latach 50. XX wieku, które doprowadziły do wojny pomiędzy tymi dwoma państwami w 1962 roku. Przyczyną tych nieporozumień były spory terytorialne dotyczące Aksai Chin i Asam (tzw. (NEFA – North-Estern Frontier Area). Czarę goryczy przepełniło pojawienie się chińskich map w czasopiśmie, które traktowały jako chińskie, terytoria bezsprzecznie należące do Indii. Mowa tutaj o części Kaszmiru (Landakh). Doprowadziło to do starć wojskowych, które okazały się być krótkotrwałe. Dopiero w latach 90. XX wieku doszło do podpisania traktatu pokojowego i wyznaczeniu tzw. linii aktualnej kontroli.
Oba państwa dążą jednak do zakończenia serii sporów, a okazją ku temu ma być porozumienie podpisane 17 stycznia 2012 roku. Ma ono nadać nową jakość kontaktom i rozwiązywaniu nieporozumień granicznych.
Trzonem podpisanego porozumienia jest ustanowienie mechanizmu (“Working Mechanism for Consultation and Coordination on India-China Border Affairs.”) na rzecz rozwiązywania szeroko pojętych spraw w strefie przygranicznej. Obejmował on będzie w szczególności wymianę personelu wojskowego z obu krajów w przygranicznych posterunkach. Będzie to budowanie środków wzajemnego zaufania poprzez lepszą koordynację działań między żołnierzami tych dwu państw.
Wspólna granica jest newralgicznym elementem stosunków między Chinami a Indiami. Brak delimitacji przebiegu granicy oraz wzajemnej akceptacji dla map, które byłyby podstawą do porozumienia. Krótko mówiąc, nie ma granicy wytyczonej przez prawo. Stan opiera się na faktycznej linii kontroli o długości 4056 kilometrów, na której bardzo często dochodzi do incydentów granicznych.
(http://www.defensenews.com)