Gruziński rząd postanowił oddać hołd narodowi czerkieskiemu, stawiając na swoim terytorium postument upamiętniający rosyjski podbój Kaukazu, w którym głównymi ofiarami stali się przedstawiciele najliczniejszej niegdyś kaukaskiej nacji.

Władze w Tbilisi zorganizowały w tym celu konkurs na projekt pomnika ku czci narodu czerkieskiego. W konkursie tym wzięło udział 29 artystów z Gruzji, Bliskiego Wschodu, republik Kaukazu Północnego oraz przedstawiciele diaspory czerkieskiej w USA. Zwycięzcą został rzeźbiarz z Kabardyno – Bałkarii Chusen Koczesokow, który zaprojektował pomnik przedstawiający czerkieską rodzinę bez ojca, wysiedlaną z rodzinnej wsi.

Według jury, zwyciężyła propozycja najbardziej realistyczna, pokazująca ból i łzy, a także wielką dumę i honor czerkieskiego narodu. Pomnik ma zostać odsłonięty w maju 2012 roku w czarnomorskim kurorcie Anaklija.

Pomysł uczczenia pamięci czerkieskich ofiar rosyjskiego podboju został skrytykowany przez opozycję, która zarzuca rządowi, że celem inicjatywy nie jest oddanie szacunku Czerkiesom, ale doraźne działanie wymierzone przeciwko Rosji. Ponadto, zdaniem przedstawicieli partii Kartuli Dasi, Gruzja sama nie rozliczyła się z własnych zbrodni w Abchazji i Osetii Południowej.

Inicjatywa spotkała się natomiast z zachwytem przedstawicieli Kongresu Czerkiesów Gruzji.

20 maja 2011 roku gruziński parlament uznał przez aklamację ludobójstwo na Czerkiesach, będące rezultatem rosyjskiego podboju Kaukazu w XVIII i XIX w. Do tego czasu Czerkiesi byli jednym z najbardziej licznych ludów regionu. W wyniku wyniszczającej wojny, pacyfikacji, mordów i czystek etnicznych życie straciło ok. 1 miliona ludzi, a co najmniej drugie tyle wyemigrowało do Imperium Osmańskiego. W czerkieskiej świadomości historycznej wydarzenie to funkcjonuje jako muchadżyrstwo (emigracja). Obecnie Czerkiesi tworzą wspólnoty niemal we wszystkich krajach Bliskiego Wschodu, a także w Europie i USA.

(kavkaz-uzel.ru)