Francuska agencja uzbrojenia DGA (Direction générale de l’armement) poinformowała 21 lipca o uzyskaniu certyfikatu przez wielozadaniowy pojazd opancerzony Griffon w wersji obserwacji artyleryjskiej (VOA, version observation d’artillerie). Wóz testowano podczas międzysojuszniczych manewrów „Royal Blackhawk”, zorganizowanych w czerwcu przez 1. Pułk Artylerii. Już wtedy był przedmiotem ocen przeprowadzonych przez ośrodek ekspertyzowo-badawczy DGA i wtedy też pojawiały się pierwsze zapewnienia, że Griffon VOA uzyska certyfikat.
Griffona VOA wyposażono w optoelektroniczny maszt obserwacyjny, środki naprowadzania, telemetrię i laserowy wskaźnik celów. Za ich pomocą załoga obserwuje i lokalizuje sprzęt artyleryjski przeciwnika lub inne obiekty infrastrukturalne. Zakłada się, że Griffon VOA będzie mógł współdziałać także z lotnictwem wykonującym zadania bezpośredniego wsparcia. Wówczas odgrywać będzie rolę, która zwykle przypada wysuniętym nawigatorom naprowadzania (JTAC-om, Joint Terminal Attack Controller).
[#QUALIFICATION ☑️] Griffon VOA
La DGA a qualifié le véhicule Griffon de
l’@armeedeterre, dans sa version :
➡️véhicule d’observation de l’artillerie #VOA.•🔴 117 véhicules sont prévus d’être produits par le groupement momentané d’entreprises #GME #SCORPION entre 2023-2035 ⤵️ pic.twitter.com/3pKdOJIEst
— Direction générale de l'armement (@DGA) July 21, 2023
Opracowany przez Thalesa taktyczny radar obserwacyjny MURIN (Moyen de surveillance Utilisant un Radar d’observation des INtervalles) ma masę około 40 kilogramów, zapewnia wykrywanie i identyfikację obiektów poruszających się po wodzie, w powietrzu i na lądzie. Zasięg operacyjny wynosi 24 kilometry, zaś pułap skutecznego działania – 500 metrów. Przedstawiciele Thalesa zapewniają, że może on współpracować z systemem rozpoznania i dowodzenia ATLAS (Automatisation des Tirs et Liaisons de l’Artillerie Sol/sol). Będzie mógł z powodzeniem zastępować stacje obserwacji pola walki Ratac i Rasit. MURIN może być też rozmieszczony na zewnątrz pojazdu.
W latach 2023–2035 francuskie siły zbrojne mają otrzymać 117 opancerzonych pojazdów obserwacji artyleryjskiej. Plany są ambitne, ale towarzyszy im optymizm. Na razie zamówiono 55 sztuk. W pierwszej kolejności trafią one do 3. Pułku Piechoty Morskiej z Vannes. W dalszej kolejności będą to 13. Batalion Piechoty Alpejskiej z Barby, 21. Pułk Piechoty Morskiej z Fréjus, 1. Pułk Piechoty z Sarrebourga i 3. Pułk Spadochronowy Piechoty Morskiej z Carcassonne.
Wszystko jest więc na dobrej drodze, aby już niebawem Griffon VOA zaczął zastępować starszego VAB-a VOA, wyposażonego w wieżyczkę z urządzeniami do obserwacji dziennej/nocnej (kamera termowizyjna CASTOR NEC) i bezpieczny dla oka dalmierz laserowy TMS302 o zasięgu 9990 metrów. Ta wersja jest zwykle spotykana w pododdziałach wyposażonych w holowaną haubicę TR F1 kalibru 155 milimetrów. Uzbrojony jest w karabin maszynowy AANF1 kalibru 7,62 milimetra (z zapasem 3200 nabojów). Istnieje też ulepszona wersja VAB OBS.
Według oficjalnych informacji pochodzących od konsorcjum przedsiębiorstw Nexter, Arquus i Thales program SCORPION (Synergie du contact renforcée par la polyvalence et l’infovalorisation) przestał notować opóźnienia. 17 lipca firmy wydały komunikat, według którego DGA otrzymuje wszystkie pojazdy na czas. W rękach francuskich sił zbrojnych miały się znaleźć pięćsetny wielozadaniowy pojazd opancerzonych VBMR Griffon i pięćdziesiąty bojowy wóz rozpoznawczy EBRC Jaguar.
Wszystko więc wskazuje, że program SCORPION w zakresie dostaw tych dwóch typów pojazdów nie dozna żadnych opóźnień. Według przyjętych założeń do końca 2035 roku konsorcjum ma przekazać francuskiemu wojsku 1872 Griffony i 300 Jaguarów. Do 2025 roku w rękach żołnierzy ma się znaleźć połowa tego asortymentu.
Ma to być możliwe dzięki odbudowie potencjału zakładów w Roanne, należących do przedsiębiorstwa Nexter Systems. Dzięki zatrudnieniu większej liczby pracowników prace mają iść pełną parą, a z linii produkcyjnych ma schodzić rocznie 450 wozów. Zgodnie z harmonogramem mają być produkowane nie tylko Griffony i Jaguary, ale też Servale czy Leclerki XLR. Dzięki temu zaspokojone zostałyby potrzeby transformujących się francuskich wojsk lądowych.
Zobacz też: Dwóch finalistów programu OMFV. Następca Bradleya coraz bliżej