Rumuńska Najwyższa Rada Obrony Narodowej (CSAT) ogłosiła dzisiaj plan zakupu wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A Lightning II. Na razie nie podano żadnych informacji o skali zamówienia ani o możliwym harmonogramie dostaw. W oświadczeniu CSAT podkreślono, że zdolności operacyjne w zakresie obrony powietrznej stanowią część zobowiązań Rumunii w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej.

Sprawa nie jest zupełnie nowa. Jak przypomina Agencja Reutera, już w zeszłym roku prezydent Klaus Iohannis dawał do zrozumienia, że Rumunia jest zainteresowana pozyskaniem F-35. Amerykańskie maszyny V generacji znalazły się także w Narodowej Strategii Obronnej na lata 2020–2024. W ten sposób proces modernizacji rumuńskiego lotnictwa mógłby płynnie przejść z fazy wymiany samolotów poradzieckich na zachodnie do wymiany starszych maszyn zachodnich na najnowocześniejsze.

Para F-35A podczas lotu ćwiczebnego nad poligonem Utah Test and Training Range.
(US Air Force / Staff Sgt. Andrew Lee)



Westernizacja rumuńskich wojsk lotniczych zaczęła się we wrześniu 2013 roku, wraz z podpisaniem kontraktu z Portugalią w sprawie zakupu dwunastu samolotów wielozadaniowych F-16 Fighting Falcon (dziewięciu F-16AM i trzech F-16BM) za 628 milionów euro. Sześć lat później minister obrony Gabriel Les poinformował, że Rumunia kupi od Portugalii kolejne pięć F-16.

W listopadzie ubiegłego roku norweska agencja zaopatrzenia wojskowego poinformowała o zawarciu umowy z rumuńskim ministerstwem obrony w sprawie sprzedaży trzydziestu dwóch używanych F-16AM/BM za 388 milionów euro. Jak podkreślają rumuńskie media, samoloty ponorweskie są nowocześniejsze od poportugalskich – przeszły podobny proces modernizacji do standardu MLU, jednak zyskały między innymi możliwość wykorzystania nowszych pocisków powietrze–powietrze AIM-120D AMRAAM, najnowszych odmian Sidewinderów i bomb JDAM. Oprócz nowego uzbrojenia samoloty dostosowane są do ciężkich, zimowych warunków atmosferycznych panujących w Norwegii.

Rumuńskie MiG-i-21.
(Airwolfhound, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic)

Oprócz F-16 Forțele Aeriene Române używają szesnastu przestarzałych MiG-ów-21 LancerR, które zaliczają się do najstarszych samolotów myśliwskich w krajach członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego. Samoloty w pierwotnej wersji (głównie MiG-21M i MiG-21MF) trafiły do Rumunii w latach 1969–1980. Na przełomie tysiącleci rumuńskie Fishbedy poddano modernizacji dzięki pomocy izraelskich przedsiębiorstw Aerostar i Elbit. Zmodernizowano awionikę myśliwców i zintegrowano je z francuskimi pociskami powietrze–powietrze R.550 Magic.

Nie zmienia to jednak faktu, że są to samoloty mocno zużyte i regularnie dochodzi do wypadków. Jeden LanceR uległ katastrofie w marcu ubiegłego roku, poprzedni – w kwietniu 2021 roku, po jednym utracono również w 2018 i 2017 roku. W dwóch z czterech wypadków zginęli piloci. LancerR-y mają przejść na zasłużoną emeryturę w połowie 2023 roku.



Oczywiście decyzja o zakupie F-35 jeszcze nie zapadła. W praktyce wszystko będzie jednak zależało tylko od dostępności funduszy (przypomnijmy, że w następstwie rosyjskiej napaści na Ukrainę Rumunia podniosła poziom wydatków na obronność z 2% PKB do 2,5% PKB), gdyż amerykańska maszyna nie ma konkurencji w swojej kategorii.

W styczniu kanadyjski Departament Obrony ogłosił plan pozyskania osiemdziesięciu ośmiu F-35A za 19 miliardów dolarów kanadyjskich (60,3 miliarda złotych), co obejmuje także pakiet części zamiennych i uzbrojenia oraz szkolenie personelu. Pierwsze sześć maszyn trafi do Kraju Klonowego Liścia w 2026 roku, następnie po sześć w roku 2027 i 2028.

Zobacz też: Pokładowe Rafale’e dla Indii coraz bardziej prawdopodobne

US Air Force / Master Sgt. Ben Mota