Najgłośniejsza wiadomość z poprzedniego dnia dotyczyła rzekomego ograniczenia działań bojowych przez Rosję na kierunku kijowskim i czernihowskim, co jakoby miało stanowić gest dobrej woli wobec Ukrainy. Jak można było się spodziewać, ograniczenie miało formę co najwyżej połowiczną, gdyż stolicę i przyległe miejscowości poddano intensywnemu ostrzałowi artyleryjskiemu. Ale zarazem wszystko wskazuje, że ostrzał ten miał przede wszystkim osłaniać odwrót rosyjskich pododdziałów.

Co to oznacza? W najprostszych słowach: Ukraińcy wygrali bitwę o Kijów. Rosjanie oczywiście nie wyparowali tak z dnia na dzień, ale ich pododdziały nie zajmują już pozycji, które pozwalałby myśleć o szturmowaniu stolicy bez uprzedniego przegrupowania i nowego natarcia w stronę przedmieść, aby dopiero stamtąd atakować właściwy Kijów. Ale na tę chwilę wydaje się, że naprawdę zdobywanie Kijowa odłożono ad acta. Rosjanie przeszli do obrony. Pozostaje czekać i się przekonać, czy stanie się to również pod Czernihowem.

Zarazem jednak ustawicznie rośnie intensywność walk w Donbasie. Mariupol jest już niestety na skraju upadku, a coraz bardziej zacięte starcia trwają w pobliżu Popasnej i Rubiżnego. Jednostki, które nie są już uwiązane pod Kijowem i Czernihowem, wkrótce znajdą się na południu. Dla Ukraińców w tym sektorze nadchodzą trudne chwile.




03.00: Dobranoc.

02.48: Według francuskich mediów szef tamtejszego wywiadu wojskowego, generał Éric Vidaud, pożegna się ze stanowiskiem, ponieważ nie zdołał przewidzieć rosyjskiej napaści na Ukrainę. Sprawa budzi jednak pewne kontrowersje, ponieważ francuskie służby wywiadowcze przewidywały – jak dziś wiemy: trafnie – że inwazja pociągnie za sobą ogromne koszty. W aspekcie operacyjnym analizy tworzone pod kierunkiem Vidauda okazały się więc poprawne i wygląda na to, że jego obrońcy – a trzeba pamiętać, żę jego nominacja na to stanowisko od początku miała wymiar bardziej polityczny niż merytoryczny – używali tego argumentu. Najwyraźniej na próżno.

02.35: 31 marca o godzinie 10.00 czasu lokalnego ma być otwarty korytarz humanitarny z Mariupola przez Berdiańsk do Zaporoża.

01.50: W północnym raporcie sytuacyjnym sztab generalny Ukrainy pochwalił się odbiciem wsi Koczubiejewka, Zahradiwka i Orłowe. Są to maleńkie miejscowości nad Ingulcem, stanowiącym prawy dopływ Dniepru, ale co istotne – to właśnie w tej okolicy zatrzymało się rosyjskie natarcie idące wzdłuż Dniepru na północ ku Krzywemu Rogowi i Zaporożu. Wyzwolenie tych wiosek daje nadzieję na spychanie Rosjan z powrotem na południe, w stronę Chersonia.

Inną ciekawostką związaną z tym odcinkiem frontu jest wzmianka o generale poruczniku Michaile Zuśce. RUMINT od dawna szumiał o zdjęciu tego zdolnego i szanowanego 49-letniego oficera ze stanowiska dowódcy 58. Armii Ogólnowojskowej. Nasz ulubiony analityk Tom Cooper już dziesięć dni temu pisał tak: „58. Armia Ogólnowojskowa rozpoczęła ataki na północ i zajęła Koczubejiwkę i Zahradiwkę, a być może nawet Małą Szestirnię, leżące sto kilometrów na północ [od Chersonia]. Wydaje się, że takie posunięcie nie ma sensu (co może stanowić potwierdzenie, że Zuśko już nie dowodzi)”. Ukraińcy potwierdzają tę hipotezę, ale na dodatek twierdzą, iż w ślad za dymisją poszło także aresztowanie.

01.27: Rosjanie wyraźnie starają się nadrobić stracony dystans w dziedzinie wojny informacyjnej i publikują coraz więcej nagrań pokazujących działania w Ukrainie. Nie widać w nich niczego szczególnie ciekawego, ale odnotowujemy ich istnienie. Tu odpalenie pocisku balistycznego 9M728 systemu Iskander-M.

01.10: Eksplozja gazociągu w Charkowie.



00.57: D.A. Cybienko – rosyjski szabrownik, jeden z wielu.

00.35: Dodajmy, że niedawno pojawiły się informacje, iż rosyjscy żołnierze, którzy zajęli czarnobylską elektrownię, nie mieli – według sprawozdań jej pracowników – bladego pojęcia, co to za miejsce i jaka tragedia się tam rozegrała, a ich zachowanie było wręcz samobójcze.

00.21: Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Rosjanie okopują się w skażonym radioaktywnie Czerwonym Lesie. Skutek jest mniej więcej taki, jakiego można się było spodziewać. Jarosław Jemelianenko, członek rady zarządzającej Strefą Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej i przewodnik po tejże strefie, informuje, że do Białoruskiego Centrum Medycyny Radiacyjnej w Homlu przywieziono dziś kolejną grupę napromieniowanych rosyjskich żołnierzy. Tym razem zauważono siedem autobusów służby medycznej, ale to nie pierwszy taki transport.

Jemelianenko kwituje to krótko: nakopaliście się okopów w Czerwonym Lesie, suki? Teraz żyjcie z tym przez resztę swojego krótkiego życia.

23.52: Dawyd Arachamija vel Braun, przewodniczący frakcji parlamentarnej rządzącej w Ukrainie partii Sługa Narodu, a obecnie także szef ukraińskiej delegacji na negocjacje stambulskie, podzielił się z korpusem prasowym refleksjami co do przebiegu rozmów. Jego zdaniem szef delegacji rosyjskiej Władimir Miedinski będzie potrzebował ochrony po powrocie do kraju. Reakcje zwykłych Rosjan w internecie dowodzą bowiem, że wszelkie ustępstwa wobec Ukrainy, obejmujące między innymi gwarancje bezpieczeństwa, traktowane będą jak zdrada. Arachamija przyznał przy tym, że kompromis z najeźdźcami może być trudny do zaakceptowania także dla ukraińskich żołnierzy.

23.05: Szef brytyjskiej służby wywiadu w spektrum elektromagnetycznym GCHQ, sir Jeremy Fleming, twierdzi, że zdemoralizowani żołnierze rosyjscy w Ukrainie omyłkowo zestrzelili rosyjski samolot (nie podał jednak informacji o dacie tego zdarzenia). Odnotowano również przypadki sabotowania własnego wyposażenia czy odmowy wykonania rozkazów. Zdaniem sir Jeremy’ego wagnerowcy, którzy ruszą do walki w Ukrainie, będą wykorzystywani z premedytacją jako mięso armatnie, aby ograniczyć straty wśród Rosjan.



22.28: Kolejne dwa zniszczone rosyjskie T-72B3, w tym jeden tradycyjnie zdekapitowany.

22.05: Według amerykańskiego Departamentu Obrony w Donbasie działa obecnie około 1000 wagnerowców. Grupa werbuje podobno najemników w Afryce Północnej i Syrii.

21.30: Na czwartek 31 marca zaplanowano kolejną ewakuację cywilów z obleganego Mariupola. O godzinie 10.00 czasu lokalnego Rosjanie mają wstrzymać ogień, co ma umożliwić ewakuację miasta. Do tej pory wcześniejszym transportom cywilów towarzyszyły incydenty związane z zatrzymywaniem uciekinierów i ostrzeliwaniem korytarzy humanitarnych.

21.10: Najnowsze zdjęcia satelitarne z obwodu chersońskiego ujawniły nową rosyjską bazę zlokalizowaną na lotnisku w Czapłynce. Placówka zlokalizowana jest kilkanaście kilometrów od ujścia z Półwyspu Krymskiego, co zabezpiecza ją przed atakami artyleryjskimi, do jakich doszło na lotnisku w Chersoniu.



19.07: Dowództwo sił powietrznych Ukrainy informuje o zestrzeleniu „jednocześnie” trzech rosyjskich samolotów bojowych nad obwodem charkowskim. Wcześniej zestrzelono zaś bombowiec frontowy Su-34.

18.45: Azowcy broniący Mariupola piszą, że Rosjanie ostrzelali lub zbombardowali oznaczony budynek Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Przedstawiciele MKCK potwierdzili dziennikarzom Guardiana, że na upublicznionych zdjęciach satelitarnych wykonanych przez Maxar Technologies widnieje magazyn użytkowany przez organizację. Budynek był jednak pusty, wszystkie znajdujące się w nim zapasy już rozdystrybuowano, a w mieście nie przebywa ekipa MKCK.

18.31: Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało, że w Mariupolu rosyjscy okupanci przez kilka dni na zmianę gwałcili kobietę na oczach jej 6-letniego syna. Później kobieta zmarła z powodu odniesionych ran, chłopiec zaś – osiwiał.

18.20: Materiał filmowy rosyjskiego ministerstwa „obrony” pokazujący użycie dronów Orłan-10 w Ukrainie.

18.02: Współpracownica Aleksieja Nawalnego Marija Piewczich pisze o Romanie Abramowiczu – oligarsze, który pojawił się (nie za bardzo wiadomo, skąd i jak) na negocjacjach rosyjsko-ukraińskich. Piewczich przestrzega, aby nie wierzyć w jakiekolwiek jego nagłe nawrócenie, i przypomina, że był on jednym z najważniejszych wspólników Putina w budowie obecnego systemu oligarchicznego. Abramowicz między innymi kupił (wraz z Borisem Bieriezowskim) Sibnieft za 100 milionów dolarów w ustawionej aukcji, był też współwłaścicielem Kanału Pierwszego rosyjskiej telewizji państwowej, którego przekaz propagandowy Piewczich zrównuje z osławionym Radiem Tysiąca Wzgórz (nasz artykuł pod tym linkiem).



17.46: Su-34 (nie Su-25) atakujący cele naziemne niekierowanymi pociskami rakietowymi S-8. Nie wiadomo, kiedy wykonano nagranie, nie wiadomo nawet, czy wykonano je w Ukrainie, ale i tak jest to interesująca ciekawostka.

17.33: Nad Kijowem wciąż niesie się dźwięk ostrzału artyleryjskiego.

17.15: Pojawiło się nowe zdjęcie zniszczonego Bayraktara TB2 (data i lokalizacja nieznane). To dopiero druga maszyna tego typu, której zestrzelenie potwierdzono materiałem wizualnym. Rzeczywista liczba zniszczonych TB2 jest z pewnością większa, ale wszystkie dostępne dane wskazują, że większość ukraińskiej floty nadal działa. Doniesienia rosyjskiej propagandy o zniszczeniu trzydziestu czy więcej Bayraktarów można włożyć między bajki.

17.00: Coś drgnęło w Berlinie. Według informacji dziennika Süddeutsche Zeitung niemieckie ministerstwo obrony zaakceptowało listę uzbrojenia dla Ukrainy o wartości około 300 milionów euro. Znalazły na niej między innymi drony, moździerze, działka automatyczne, sprzęt do obserwacji nocnej, hełmy i kamizelki kuloodporne. Doniesienia gazety budzą jednak pewne wątpliwości, bowiem na liście wymieniono także 2650 granatników przeciwpancernych RGW90 samodzielne kupionych przez Ukrainę za kwotę około 13 milionów euro.

Süddeutsche Zeitung cytuje również ukraińskie informacje o dostarczeniu już wszystkich 2 tysięcy sprawnych zestawów przeciwlotniczych Strieła odziedziczonych przez Bundeswehrę po Narodowej Armii Ludowej NRD. Sprawa Strieł ciągnęła się blisko miesiąc i jasno pokazała kompletny brak umiejętności Berlina do komunikowania swoich zamierzeń i działań sojusznikom, partnerom, a także własnemu społeczeństwu.



16.10: Korespondent NBC w Białym Domu Peter Alexander cytuje anonimowego urzędnika: „Sądzimy, że Putin jest otrzymuje błędne informacje od swoich doradców co do tego, jak źle radzi sobie rosyjskie wojsko i jak bardzo rosyjska gospodarka jest paraliżowana przez sankcje, ponieważ jego główni doradcy boją się powiedzieć mu prawdę”.

16.00: Burmistrz Irpienia Ołeksandr Markuszyn informuje, że w mieście zginęło do 300 cywilów i do 50 żołnierzy. Dokładna liczba zabitych cywilów jest obecnie nieznana. 50% miasta zostało zniszczone, niektóre barykady nie zostały jeszcze zdemontowane. Irpień jest całkowicie kontrolowany przez Ukraińców, ale Rosjanie wciąż go ostrzeliwują.

15.40: Świeża ocena brytyjskich służb wywiadowczych: „Deklarowane przez Rosję skupienie się na ofensywie w Doniecku i Ługańsku stanowi prawdopodobnie milczące przyznanie się, że Rosja ma problemy z utrzymaniem więcej niż jednej głównej osi natarcia”.

15.14: Sekretarz Komitetu Matek Żołnierzy Rosji Walentina Mielnikowa powiedziała w rozmowie z Katieriną Gordiejewą, że ukraińskie dane na temat rosyjskich strat w ludziach są poprawne. Warto posłuchać całej rozmowy, przeprowadzonej tydzień temu (są napisy po angielsku, które Google może przetłumaczyć automatycznie na polski).

15.02: Burmistrz Nieżyna w obwodzie czernihowskim informuje, że w następstwie wczorajszego ostrzału miasta jedna osoba zginęła, a sześć innych zostało rannych, w tym dziecko. Uszkodzonych zostało dziesięć domów prywatnych, a trzy – zniszczone.



14.50: W przemówieniu do Stortingu – parlamentu Norwegii – Wołodymyr Zełenski poprosił o dostawy pocisków przeciwokrętowych i systemów przeciwlotniczych NASAMS.

14.25: Rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony: Trwa oblężenie Czernihowa oraz ostrzał artyleryjski i rakietowy prowadzony przez siły rosyjskie.

14.15: Komentarz zbędny.

14.10: Liczba ofiar śmiertelnych wczorajszego ataku na Mikołajów wzrosła do piętnastu.

14.00: Bez komentarza.



13.56: Kolejny zniszczony rosyjski T-72B3.

13.42: Rosyjskie nagranie wykonane z drona Orłan-10 pokazujące użycie kierowanej laserowo amunicji artyleryjskiej 2K25 Krasnopol przeciw ukraińskim czołgom i haubicom. Ustawienie pojazdów, brak maskowania i brak śladów gąsienic wskazują, że prawdopodobnie widzimy tu skład sprzętu, a nie pojazdy aktualnie używane przez siły zbrojne.

13.34: Burmistrz Czernihowa Władysław Atroszenko powiedział, że Rosjanie zwiększyli intensywność ostrzału miasta. W jednym ataku, który Atroszenko określił jako kolosalny, rannych zostało dziś dwadzieścia pięć osób cywilnych.

13.30: Rosyjski czołg zniszczony przez ukraińską artylerię w obwodzie kijowskim.

13.18: Prominentny białoruski opozycjonista Franciszak Wiaczorka pisze, że wewnętrzne badanie opinii wśród oficerów białoruskich sił zbrojnych wykazało, iż około 60% jest przeciwnych włączeniu się Białorusi do wojny w Ukrainie.



13.09: Członek rady miasta Iziumu Maksym Strelnyk poinformował, że inny z jej członków, niejaki Anatołyj Fomyczewskyj z prorosyjskiej partii Opozycyjna Platforma – Za Życie, wskazał Rosjanom niebronioną drogę do miasta. Właśnie po tej drodze najeźdźcy wkroczyli 26 marca za rogatki Iziumu. Obecnie Fomyczewskyj i jeszcze jeden radny, Jurij Kozłow, kolaborują z okupantami.

13.02: Według ukraińskiego sztabu generalnego Rosja przemieściła pięć batalionowych grup taktycznych (łącznie około 2 tysięcy żołnierzy) z baz w Abchazji i Osetii Południowej do Ukrainy.

12.44: Ukraińcy pokazali kolejny zdobyczny wóz transportowo-załadowczy dla wieloprowadnicowej wyrzutni pocisków termobarycznych TOS-1 (w rosyjskiej nomenklaturze ciężkiego miotacza ognia, stąd skrótowiec TOS: tiażołaja ogniemiotnaja sistiema). Rosjanie porzucili ten wóz pod Charkowem.

(Heneralnyj sztab ZSU)

12.37: Na zdjęciach satelitarnych wykonanych przez Maxar Technologies dobrze widoczna jest skala zniszczeń w Mariupolu.

12.25: W Ukrainie sformowano kolejną cudzoziemską jednostkę ochotniczą, tym razem złożoną z… rosyjskich jeńców pojmanych w początkowym okresie wojny. Jednostka ponoć przeszła już szkolenie i niebawem trafi na pole walki.

Sgt. 1st Class Erick Studenicka