Książka Jacka Wolframa to, jak się dowiadujemy z tylnej okładki książki, pierwsza część serii poświęconej niemieckiej broni strzeleckiej. Cykl ma zawierać uzbrojenie skonstruowane w latach 1871 – 1945. Opisywane uzbrojenie jest podzielone na kategorie: rewolwery służbowe, pistolety służbowe i uzupełniające. Autor zawarł także osobny rozdział o kaburach. Czytając książkę Wolframa mamy okazję poznać bliżej m.in. słynne: Pistole 08 i 38, ale także i te mniej znane jak np. Beholla czy Cz 27. Całość została elegancko wydana w twardej oprawie i wyposażona w ogromną liczbę zdjęć i schematów.
Przejdźmy jednak do tego, co najważniejsze, czyli do samej treści książki. Przyznam szczerze, że na początku myślałem o „Broni strzeleckiej…” jako o kolejnym leksykonie zbierającym informacje z różnych źródeł w jednym tomie i publikującym dane techniczne. Taka forma czasem się sprawdza, a czasem nie. Często tego typu leksykon, nawet jeśli z merytorycznego punktu widzenia ciekawy i dobrze napisany, może nie zainteresować czytelnika, właśnie z powodu nagromadzenia zbyt dużej ilości wiedzy zawartej w formie dat, liczb i danych technicznych. Książka Jacka Wolframa jest pod tym względem inna – z jednej strony wiele danych podaje w formie encyklopedycznej, lecz z drugiej strony barwnie nakreśla historię powstania każdego z opisywanych rewolwerów czy pistoletów. Pomimo dokładnego omówiania broni, autor używa języka przyjaznego czytelnikowi, ma na uwadze fakt, że książka jest adresowana przede wszystkim do pasjonatów i miłośników. Jacek Wolfram wiele miejsca poświęca na opis odmian broni, a także sposoby ich stemplowania i numerowania. Są to fakty z pewnością interesujące kolekcjonerów oraz osoby szczególnie zainteresowane tematem. Niestety przeciętny czytelnik może poczuć się przytłoczony tego typu danymi, które potrafią być naprawdę nużące. Z drugiej jednak strony, metody stemplowania wbrew pozorom mogą być fascynujące, zwłaszcza że autor zadbał o bardzo dużą liczbę zdjęć dokładnie pokazujących fragment broni, na którym widnieją omawiane rodzaje oznaczeń. Dzięki temu fotografie (pochodzące w dużej mierze ze zbiorów autora) są ogromną zaletą książki.
Książkę Jacka Wolframa nie muszę polecać kolekcjonerom i miłośnikom niemieckiej broni, ponieważ ci z pewnością już mają ją w swoich biblioteczkach. Dla osób pasjonujących się tym tematem jest to po prostu pozycja obowiązkowa. Czy jednak „Broń strzelecką…” mogę polecić osobom, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z tego typu tematyką? Myślę, że tak, zważywszy na to, że książka jest świetnie napisana, ładnie wydana i zawiera olbrzymią liczbę zdjęć. Warto się przekonać, jak interesującym i rozległym tematem jest broń niemieckiej armii, która cieszy się niezwykłym zainteresowanie wśród kolekcjonerów.
Na koniec chciałbym się jeszcze przyłączyć do czegoś w rodzaju apelu autora zawartego w rozdziale „Zamiast zakończenia”. Jacek Wolfram pisze:
[cytat]„Niestety, w naszym kraju broń palną nadal traktuje się jako zagrożenie dla społeczeństwa, a nie obiekt historyczny. (…) Czas, by broń palna była traktowana jak zabytek i dobro kultury.”1[/cytat]
Jacek Wolfram (ur. 1964 r.) – archeolog, adiunkt Muzeum Archeologicznego we Wrocławia w latach 1993 – 2001, członek Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Barwy i Broni, w 2005 r. opublikował w serii TBiU zeszyt poświęcony P.08 Parabellum.
1 J. Wolfram, Broń strzelecka…, Gdańsk 2007, s. 153.